Re: książka Tracy Hogg pt.:
Książka do rzeczy, ale trochę zbyt pompatycznie napisana. Nie zgodzę się, że dziecko usypia się jedynie klepiąc w środek plecków, bo u mnie akurat działa poklepywanie pupci. Wkurza mnie też...
rozwiń
Książka do rzeczy, ale trochę zbyt pompatycznie napisana. Nie zgodzę się, że dziecko usypia się jedynie klepiąc w środek plecków, bo u mnie akurat działa poklepywanie pupci. Wkurza mnie też traktowanie czytelnika jak totalnego matoła. Chodzi mi tu o te definicje jak np. PROSTE. No ale jest to książka stworzona z myślą o Amerykanach, nie ma więc co się dziwić. Brakuje tu tylko guru Pitki ;>
zobacz wątek