Re: kto wierzy w sny?
Raczej zostanę na razie przy swoich snach :) może będzie okazja podczas delegacji czy szkolenia. To tez klasyk. A może lepiej zostawić to tak jak jest. Większość moich związków zaczynała się od...
rozwiń
Raczej zostanę na razie przy swoich snach :) może będzie okazja podczas delegacji czy szkolenia. To tez klasyk. A może lepiej zostawić to tak jak jest. Większość moich związków zaczynała się od iskry, pierwszego spojrzenia czy wrażenia. Jeden tylko miał źródło w przyjaźni i skończył się dla mnie bardzo boleśnie. Nie było mi aż tak żal związku, jak przyjaźni.
zobacz wątek