Widok
kupiłam suknię od Marietty , i co...? jestem baaardzo zadowolona!!!
Na początek podkreślam, że jestem ( a raczej byłam bo ślub miałam 31 05 2003 ) zwykłą czytelniczka forum, które zreasztą odwiedzam od roku!
Dlatego na sam początek prosze nie bluzgajcie mojego imienia ani nie oskarżajcie o podszywanie się pod kogoś itd. BO TAK NIE JEST!!! a moja wypowiedź na pewno kilku osobom się nie spodoba.
Otóż we wcześniejszych moich wypowidziach zadeklarowałam, że podam moją opinię o Mariecie. Bo tam kupowałam moja suknię, welon , rękawiczki...Suknia była idealna, nie mogłam choć w małym stopniu skrytykować ani przeróbek krawcowej, ani obsługi , ani terminów realizacji, ani materiałów i jakości sukni. Taka jaka miała być taka była a nawet więcej - krawcowa tamtego salonu podpowiedziała mi jak ją trochę podrasować i z prostej sukni na halkach zrobiła lekko ciągnący się tren ( a nie było go wogóle !!) wyszło BAJEROWO!! Dzień przed ślubem Panie ślicznie mi odprasowały suknię i.... co tu dużo dodać,.. było super. Dodatkowo za zakup sukni w tym salonie dostałam rabat 10% na sesję fotograficzną na Władysława IV ... i jeśli chodzi o mnie polecam zakup w Salonie MARIETTA ( ja kupowałam w tym koło szpitala -tym mniejszym ).
Dlatego nia podważam opini dziewczyn, które niestety się zawiodły na tym salonie ale też nie podważajcie opini, które są pochlebne dla Marietty.
Jak ktoś mi nie wierzy to bardzo prosze podaję swojego e-maila wiolawiola1@tlen.pl a na konkretne pytanie ( a nie prostackie bluzganie - bo to się właśnie zrobiło z tego forum ) odpowiem nawet osobiście lub telefonicznie.
Wioleta Śmigiel
Dlatego na sam początek prosze nie bluzgajcie mojego imienia ani nie oskarżajcie o podszywanie się pod kogoś itd. BO TAK NIE JEST!!! a moja wypowiedź na pewno kilku osobom się nie spodoba.
Otóż we wcześniejszych moich wypowidziach zadeklarowałam, że podam moją opinię o Mariecie. Bo tam kupowałam moja suknię, welon , rękawiczki...Suknia była idealna, nie mogłam choć w małym stopniu skrytykować ani przeróbek krawcowej, ani obsługi , ani terminów realizacji, ani materiałów i jakości sukni. Taka jaka miała być taka była a nawet więcej - krawcowa tamtego salonu podpowiedziała mi jak ją trochę podrasować i z prostej sukni na halkach zrobiła lekko ciągnący się tren ( a nie było go wogóle !!) wyszło BAJEROWO!! Dzień przed ślubem Panie ślicznie mi odprasowały suknię i.... co tu dużo dodać,.. było super. Dodatkowo za zakup sukni w tym salonie dostałam rabat 10% na sesję fotograficzną na Władysława IV ... i jeśli chodzi o mnie polecam zakup w Salonie MARIETTA ( ja kupowałam w tym koło szpitala -tym mniejszym ).
Dlatego nia podważam opini dziewczyn, które niestety się zawiodły na tym salonie ale też nie podważajcie opini, które są pochlebne dla Marietty.
Jak ktoś mi nie wierzy to bardzo prosze podaję swojego e-maila wiolawiola1@tlen.pl a na konkretne pytanie ( a nie prostackie bluzganie - bo to się właśnie zrobiło z tego forum ) odpowiem nawet osobiście lub telefonicznie.
Wioleta Śmigiel
Gratuluję Ci odwagi, że jako pierwsza podpisałaś się imieniem i nazwiskiem. Ja rówmież mam same pozytywne odczucia związane z firmą Marietta, ale wcześniej nie zdecydowałam się napisać pozytywnej opinii na tym forum, gdyż wszystko jest natychmiast negowane, obrzucane błotem i chamskimi odzywkami. Byłam kilkakrotnie klientem salonu Marietta(zanim podjęłam decyzję) i tak jak w twoim przypadku spotkałam się wyłącznie z profesjonalizmem, miła i życzliwą obsługą, usmiechniętym personelem. Mam swoje zdanie i może to się co niektórym na tym forum nie spodobać, chcę ekspedientkom z Marietty na tym forum podziękować za pomoc w wyborze mojej wymarzonej sukni ślubnej.
No i czy nie mowilam ? Skoro swit ,zamiast zaczac dzien od tego za co ci placa czyli od pracy ,to ty zaczynasz od kolejnych intryg.Naprawde chyba juz wszyscy czytelnicy tego forum rozszyfrowali cie ,podajesz rozne nicki typu Zigi, monia teraz Dorota itp.a tak naprawde jestes ta okropna santana ktorej naprawde juz nikt nie chce tu czytac!!!Zrozum to wreszcie.Doprowadzilas do sytuacji kiedy dziewczyny,ktore naprawde chca jakiejs porady dostaja krecka i maja dosc tego chamstwa i klamstwa ktore ty iniciujesz.Zastanawialam sie nad twoim celem i mysle, ze albo nie masz faceta i o slubie tylko mozesz pomarzyc,albo nie stac cie na takie ladne suknie jakie proponuje Marietta i z zawisci ''odradzasz ''innym ,albo pracujesz u konkurencji lub jestes pseudo -wlascicielka pseudo-szwalni lub pseudo-salonu,ktory w zaden sposob nie moze sie rownac z Marietta i narzekasz po prostu na brak klientow,a juz w ogole szlak cie pewnie trafia jak slyszysz pochlebne slowa o tym salonie z ust swoich niestety niedoszlych klientow.Czy sadzisz ,ze salon o takiej marce jak w.w.straci klientow przez twoje zlosliwosci i oszczerstwa? Musze cie rozczarowac ale nie sadze- ilekroc bylam w tym salonie,a bylam kilkakrotnie,nie zauwazylam,zeby cierpieli na brak klientow,a na dodatek wszyscy byli zadowoleni {co bylo widac golym okiem}lacznie ze mna.Jestem bardzo ciekawa pod jakim nowym nickiem wystapisz niebawem,ale mozesz byc pewna,ze i tak bedziesz zdemaskowana.
To chyba jakiś żart. Pisze od siebie i tylko od siebie. Podpinanie mi innych ników to twoja fantazja. Popróbuj gdzie indziej jej uzywać, bo do rozszyfrowania ludzkich umysłów to sie nie nadajesz.
PS. To dziwne, że Tak długie wiadomości, pisze zawsze osoba, która broni Marietty. Oczywiście broń sobie dalej - moje namiary w Mariettcie są, więc nie wstydzę się moich opinii. Raczej to ONI powinni sie wstydzić, że nie dostałam swojej sukni.
PS. To dziwne, że Tak długie wiadomości, pisze zawsze osoba, która broni Marietty. Oczywiście broń sobie dalej - moje namiary w Mariettcie są, więc nie wstydzę się moich opinii. Raczej to ONI powinni sie wstydzić, że nie dostałam swojej sukni.
Sluchaj ''Dorota'' ja nie bronie Marietty,bo zaden w tym moj interes,wyrazilam tylko moje zdanie,ze jestem zadowolona z tego salonu, gdzie kupilam swoja suknie i gdzie kupily wczesniej dwie moje kolezanki,ktore byly rowniez bardzo zadowolone z obslugi i ze wszystkiego.Moim celem bylo skrytykowanie postepowania osoby,ktora pod kazdym tematem wtraca sie i sieje zamet,a twoje hasla i te same teksty przewijaja sie tu od dluzszego czasu wiec latwo cie rozszyfrowac.Na sama logike jak moglas zostac bez sukni,skoro wisi tam chyba ponad setka modeli do wyboru do koloru ,placisz i masz co chcesz,albo zamowienie na ktore ja sie zdecydowalam gdzie jasno mialam ustalone i model ,cene itp, i gdzie wszystko sie zgadzalo .Logiczne tez jest ,ze wlascicielom sklepu zalezy na tym, zebys swoja suknie dostala bo przeciez do licha na tym zarabiaja,a ty takie bajki opowiadasz bez zadnego pokrycia.Przepraszam znowu sie rozpisalam co znowu tobie moze sie nie spodobac.Ale musialam wytlumaczyc ci moj tok myslenia gdyz twoja interpretacja pozostawia wiele do zyczenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!P.S. Krocej nie moglam.
Paula. napisał(a):
> Sluchaj ''Dorota'' ja nie bronie Marietty,bo zaden w tym moj
> interes,wyrazilam tylko moje zdanie,ze jestem zadowolona z tego
> salonu, gdzie kupilam swoja suknie i gdzie kupily wczesniej
> dwie moje kolezanki,ktore byly rowniez bardzo zadowolone z
> obslugi i ze wszystkiego.Moim celem bylo skrytykowanie
> postepowania osoby,ktora pod kazdym tematem wtraca sie i sieje
> zamet,a twoje hasla i te same teksty przewijaja sie tu od
> dluzszego czasu wiec latwo cie rozszyfrowac.Na sama logike jak
> moglas zostac bez sukni,skoro wisi tam chyba ponad setka modeli
> do wyboru do koloru ,placisz i masz co chcesz,albo zamowienie
> na ktore ja sie zdecydowalam gdzie jasno mialam ustalone i
> model ,cene itp, i gdzie wszystko sie zgadzalo .Logiczne tez
> jest ,ze wlascicielom sklepu zalezy na tym, zebys swoja suknie
> dostala bo przeciez do licha na tym zarabiaja,a ty takie bajki
> opowiadasz bez zadnego pokrycia.Przepraszam znowu sie
> rozpisalam co znowu tobie moze sie nie spodobac.Ale musialam
> wytlumaczyc ci moj tok myslenia gdyz twoja interpretacja
> pozostawia wiele do
> zyczenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!P.S. Krocej nie moglam.
..........szkoda...........:(
> Sluchaj ''Dorota'' ja nie bronie Marietty,bo zaden w tym moj
> interes,wyrazilam tylko moje zdanie,ze jestem zadowolona z tego
> salonu, gdzie kupilam swoja suknie i gdzie kupily wczesniej
> dwie moje kolezanki,ktore byly rowniez bardzo zadowolone z
> obslugi i ze wszystkiego.Moim celem bylo skrytykowanie
> postepowania osoby,ktora pod kazdym tematem wtraca sie i sieje
> zamet,a twoje hasla i te same teksty przewijaja sie tu od
> dluzszego czasu wiec latwo cie rozszyfrowac.Na sama logike jak
> moglas zostac bez sukni,skoro wisi tam chyba ponad setka modeli
> do wyboru do koloru ,placisz i masz co chcesz,albo zamowienie
> na ktore ja sie zdecydowalam gdzie jasno mialam ustalone i
> model ,cene itp, i gdzie wszystko sie zgadzalo .Logiczne tez
> jest ,ze wlascicielom sklepu zalezy na tym, zebys swoja suknie
> dostala bo przeciez do licha na tym zarabiaja,a ty takie bajki
> opowiadasz bez zadnego pokrycia.Przepraszam znowu sie
> rozpisalam co znowu tobie moze sie nie spodobac.Ale musialam
> wytlumaczyc ci moj tok myslenia gdyz twoja interpretacja
> pozostawia wiele do
> zyczenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!P.S. Krocej nie moglam.
..........szkoda...........:(
To moze teraz ja sie wtrace, bo jako mąż Santany mam juz tego dosyc!!! Paula (czy jakkolwiek inaczej sie tu przedstawiasz) wysil sie troche i przestan pisac nie stosuja interpunkcji i odstepów, kilka razy juz Ci zwracalismy na to uwage i co??? Wymyslanie nowych nickow i podawanie sie pod innych nic tu nie zmieni, widac ze to ciagle Ty.
Przestań bluzgać mi zone bo pogadamy inaczej!!!
Co za idiotyzm oskarzac kogos kto kupuje suknie slubna o to ze jest osoba samotna! Gdzie tu logika, kobieto!
Toczysz piane z ust i tyle.
A teraz do tematu sukni:
Kolezanki chwala kupione w Mariettcie suknie, no i dobrze, o ile to prawda, a z toku ich wypowiedzi jestem sklonny w to uwierzyć. My nie twierdzimy za cała marietta jest beee, tylko ze nas (i jak widzimy na forum nie tylko nas) potraktowano skandalicznie, mniej wiecej tok wypowiedzi Pauli pokrywa sie z tym co słyszy sie a Mariettcie, kiedy próbujesz egzekwować zwykłe i normalne prawa konsumenckie (chociażby prawa do reklamacji).
Ustalmy moze , o ktora Mariette chodzi: Marietta Gdynia Wladyslawa IV.
Jezeli gdzie indziej jest inaczej, to dzieki Bogu...
Najsmieszniejsze jest to, ze cała ta historia z Marietta na forum rozpoczęła się od tego, że my rozgoryczeni tym, że nic nie mozemy zrobic, wyegzekwowac praw, ze potraktowano nas po chamsku i bezczelnie, ze NIE chcemy, aby nas czy innych tak traktowano przy zakupach za takie kwoty, chcielismy ostrzec innych, ze tak tam jest. Chyba po to są fora dyskusyjne.
A "Paula" poprostu powiedz szefowi, ze sami sobie wyrabiacie taką opinię. I TYLKO TYLE! Nikt tu niczego nie wymysla poprostu tak było i moze zamiast pienic sie na forum poszukaj w słowniku słowa" marketing" lub "obsługa klienta", pojdź na jakis kurs, albo pomysl przez chwile jak chciałabys byc obsłużona i potraktowana przed tak ważną uroczystościa jaką jest ślub i płacą prawie 2000 za kiecke na jeden raz.
Dlaczego nie pisze źle o sali, zespole, samochodzie, kamerzyscie, fotografie??? Bo wszyscy byli uczciwi i rzetelni, nawet jesli nie wystko bylo idealnie! A to co wy zrobiliscie powoduje ze nawet teraz, prawie rok poslubie, gdy o tym mysle krew mnie zalewa i w głowie mi sie to nie miesci!
Czy to Was nie zastanawia?
Koncze i od razu ripostuje na odpowiedz 'Pauli' - nie jestem kobieta, nie pracuje w salonie, nie jestem gruby, samotny i sfrustowany, nie mam nawet pryszczy!
pozdrawiam
Marcin M
Przestań bluzgać mi zone bo pogadamy inaczej!!!
Co za idiotyzm oskarzac kogos kto kupuje suknie slubna o to ze jest osoba samotna! Gdzie tu logika, kobieto!
Toczysz piane z ust i tyle.
A teraz do tematu sukni:
Kolezanki chwala kupione w Mariettcie suknie, no i dobrze, o ile to prawda, a z toku ich wypowiedzi jestem sklonny w to uwierzyć. My nie twierdzimy za cała marietta jest beee, tylko ze nas (i jak widzimy na forum nie tylko nas) potraktowano skandalicznie, mniej wiecej tok wypowiedzi Pauli pokrywa sie z tym co słyszy sie a Mariettcie, kiedy próbujesz egzekwować zwykłe i normalne prawa konsumenckie (chociażby prawa do reklamacji).
Ustalmy moze , o ktora Mariette chodzi: Marietta Gdynia Wladyslawa IV.
Jezeli gdzie indziej jest inaczej, to dzieki Bogu...
Najsmieszniejsze jest to, ze cała ta historia z Marietta na forum rozpoczęła się od tego, że my rozgoryczeni tym, że nic nie mozemy zrobic, wyegzekwowac praw, ze potraktowano nas po chamsku i bezczelnie, ze NIE chcemy, aby nas czy innych tak traktowano przy zakupach za takie kwoty, chcielismy ostrzec innych, ze tak tam jest. Chyba po to są fora dyskusyjne.
A "Paula" poprostu powiedz szefowi, ze sami sobie wyrabiacie taką opinię. I TYLKO TYLE! Nikt tu niczego nie wymysla poprostu tak było i moze zamiast pienic sie na forum poszukaj w słowniku słowa" marketing" lub "obsługa klienta", pojdź na jakis kurs, albo pomysl przez chwile jak chciałabys byc obsłużona i potraktowana przed tak ważną uroczystościa jaką jest ślub i płacą prawie 2000 za kiecke na jeden raz.
Dlaczego nie pisze źle o sali, zespole, samochodzie, kamerzyscie, fotografie??? Bo wszyscy byli uczciwi i rzetelni, nawet jesli nie wystko bylo idealnie! A to co wy zrobiliscie powoduje ze nawet teraz, prawie rok poslubie, gdy o tym mysle krew mnie zalewa i w głowie mi sie to nie miesci!
Czy to Was nie zastanawia?
Koncze i od razu ripostuje na odpowiedz 'Pauli' - nie jestem kobieta, nie pracuje w salonie, nie jestem gruby, samotny i sfrustowany, nie mam nawet pryszczy!
pozdrawiam
Marcin M
Nie piszesz zle o sali , zespole , samochodzie , kamerzyscie , fotografie , bo tego nie mozna zepsuc i oddac do reklamacji , a fora dyskusyjne sa po to , zeby sie normalnie wypowiadac , a nie jak twoja zona bluzgac bez zenady. Mam nadzieje ze niebawem zrobicie sobie maly urlopik i dacie wszystkim od siebie odpoczac.
MARMO człowieku dziewczynie grozisz? Ładne świadectwo sobie wystawiasz, a tak naprawde jeżeli taki z ciebie polonista to Marietta pisze sie z dużej litery w każdym przypadku. Żal mi was - biedni, rozgoryczeni, że nie udało sie wam wyłudzić kasy z reklamacji? Widać z tego, że nie mogliście wyegzekwować swoich praw bo nie mieliscie racji. Niestety nie zawsze sie udaje, ale macie szanse może gdzie indziej zaistnieć, bo niezły z was duecik!
Nigdy nie "bluzgałam"na tym forum , bo po prostu nie mam w zwyczaju, wyraziłam tylko swoje zdanie na temat owego salonu. Jeśli ktoś czytał uważnie moje wypowiedzi (A NIE OSOBY BĄDŹ OSÓB PODSZYWAJACYCH SIE PODE MNIE - A TO BYŁY WYPOWIEDZI PROSTACKIE) to powinien wiedzieć, że nigdy w swoich wypowiedziach nie używałam "bluzgania".
Swoje zdanie na temat owego salonu mam i go nigdy nie zmienię - i na pewno jest to salon, którego nigdy nie polecę i tyle przynajmniej stracą.
Wiem, że kto chciał zrozumieć co chciałam przekazać wypowieadając się na tym forum, ten zrozumiał. I tyle.........
Może jak zrobią porządek z tym formu, i nie bedzie mozliwości podszywania się pod inne nicki, będzie to wiarygodniejsze!
Sylwia
Swoje zdanie na temat owego salonu mam i go nigdy nie zmienię - i na pewno jest to salon, którego nigdy nie polecę i tyle przynajmniej stracą.
Wiem, że kto chciał zrozumieć co chciałam przekazać wypowieadając się na tym forum, ten zrozumiał. I tyle.........
Może jak zrobią porządek z tym formu, i nie bedzie mozliwości podszywania się pod inne nicki, będzie to wiarygodniejsze!
Sylwia
Kobieto, nie możesz zrozumieć że wszyscy mają cię dość na tym forum. Utwierdzamy się wszyscy, ze naprawdę jesteś psychiczna i to ostro. Od roku wypowiadasz się na tym forum pod różnymi nickami, a teraz ściemniasz, że to nie ty. Zastanów sie kobieto nad sobą i nie rób z siebie pośmiewiska! Rzygać się chce czytając w kółko w tym samym stylu twoje wypowiedzi. Koszmar!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!