Widok
Bez doświadczenia rok po kursie po 2 dniach pracy dostałem 4 miesieczne JCB 4 CX co prawda wersja Eco (dla mnie wersja dla zamulonych operatorów) ale się dało. Jest bardzo cięzko bez doswiadczenia dostac prace na tym sprzecie. Niektórzy sie nadaja do tego inni miej życie. Żeby zdobyc doswiadczenie trzeba niestety sie poswiecac :) Jak zaczynałem mialem 21 lat :) Teraz 23 doswiadczenie koparki koparko ładowarki,ładowarki prawo jazdy c+e. Pozostaje mi znalec tylko pracodawce który to doceni .
ja robiłem kurs w wejherowie - nie polecam bo ponad 3 miesiące. koszt 1950 zł.
b. duzo h teori: hydraulika, mechanika silnikow, budowa wszystkich ukladow hydr i mech kop, przepisy, itp...
co o praktyki to w zaleznosci od osrodkow, ja np. mialem tylko 3h praktyk - wystarczylo do zaliczenia egz.
Egzamin teoretyczny - bardzo trudny, dużo materiału do opanowania
Egzamin praktyczny - formalność
Co do samej pracy na kop-lad to nie jest taki lajcik, ze wsiadasz i robisz ( zwlaszcza tylna lyzka!) naprawde duz praktyki trzeba miec, zeby robic to dobrze!!
do tego dochodzi obslua kop-lad - smarowanie, nikt za ciebie tego nie zrobi, a kalamitek jest troche i trzeba to robic dosc suminnie i czesto, do tego codzienna obsluga ( poziom olejów, filtry, itp..) sprzet jest drogi wiec trzebas dbac o niego!!!
Wiec jesli wydaje sie wam, ze majac "papier" wsiadacie i robicie to musze was rozczarowac, w niektorych firmach trzeba tez wysiasc z kopary i poprzerzuac lopata.
Do tego dodam ze na budowie praujesz pod presja! to odgarnij tu, to podrzuc beton tam, to podrzuc palety, to wykorytuj tam, znajdz czas na smarowanie, itd....
nie kazdy daje sobie rade zeby to ogarnac, wiec jesli nie miales doczynienia z kop, badz z operatorami i nie wiesz jak to sie je to radze to przemyslec bo wydac 2k latwo a czy robote znajdziesz...?
operatorzy zarabiaja od 12zl/h do 14-15zl/h ( ci dobrzy)
gdybym mial teraz wybierac i robic kurs to robilbym na same koparki!
zycze powodzenia!!
b. duzo h teori: hydraulika, mechanika silnikow, budowa wszystkich ukladow hydr i mech kop, przepisy, itp...
co o praktyki to w zaleznosci od osrodkow, ja np. mialem tylko 3h praktyk - wystarczylo do zaliczenia egz.
Egzamin teoretyczny - bardzo trudny, dużo materiału do opanowania
Egzamin praktyczny - formalność
Co do samej pracy na kop-lad to nie jest taki lajcik, ze wsiadasz i robisz ( zwlaszcza tylna lyzka!) naprawde duz praktyki trzeba miec, zeby robic to dobrze!!
do tego dochodzi obslua kop-lad - smarowanie, nikt za ciebie tego nie zrobi, a kalamitek jest troche i trzeba to robic dosc suminnie i czesto, do tego codzienna obsluga ( poziom olejów, filtry, itp..) sprzet jest drogi wiec trzebas dbac o niego!!!
Wiec jesli wydaje sie wam, ze majac "papier" wsiadacie i robicie to musze was rozczarowac, w niektorych firmach trzeba tez wysiasc z kopary i poprzerzuac lopata.
Do tego dodam ze na budowie praujesz pod presja! to odgarnij tu, to podrzuc beton tam, to podrzuc palety, to wykorytuj tam, znajdz czas na smarowanie, itd....
nie kazdy daje sobie rade zeby to ogarnac, wiec jesli nie miales doczynienia z kop, badz z operatorami i nie wiesz jak to sie je to radze to przemyslec bo wydac 2k latwo a czy robote znajdziesz...?
operatorzy zarabiaja od 12zl/h do 14-15zl/h ( ci dobrzy)
gdybym mial teraz wybierac i robic kurs to robilbym na same koparki!
zycze powodzenia!!
kolega ma w 100% racje Niestety o. kop-ład traktowany jest jak taka kur**** na budowie tu przywiez tam zawiez rozkładasz składasz widły. Robisz jedno drudzy się na ciebie drą czemu jeszcze nie przywiozłes np pustaków . Zabierasz sie za pustaki zeby oni nie stali rąbią cie inni czemu jeszcze im piasku nie przywiozłes. Fakt są budowy gdzie na 12 godzin pracy 5 razy smarujesz koparke i polerujesz środeczek zeby czas jakos minal bo nie ma co robić. Osobiście polecam koparkę spokojniesza robota nie wiem czemu ale lepiej płatna.
Ja zrobiłem sobie uprawnienia w Akademii Dobrej jazdy - https://www.akademiaoperatora.pl/oferta/kurs-operatora-koparko-ladowarki.html i szczerze polecam bo nabyta wiedza praktyczna przydaje mi się na co dzień w pracy!
koparka ma tylko 1 łyżkę może być na kołach, abo na gąsienicach
koparko - ładowarka - tylna łyżka + przednia łyżka
ładowarka - widły/przednia łyżka
na każde z tych maszyn są oddzielne uprawnienia - ot taka polska myśl - żeby kasę trzepać na wszystkim
np. mając upr. na kop.-ład nie możesz teoretycznie robić na ładowarce. teoretycznie bo w praktyce wszystko zależy od inspektorów, pracodawcy, ect..
do tego wszystkiego są jeszcze klasy I, II, III - w zależności od pojemności łyżek
zaczyna się od III kl. - wszędzie.
koparko - ładowarka - tylna łyżka + przednia łyżka
ładowarka - widły/przednia łyżka
na każde z tych maszyn są oddzielne uprawnienia - ot taka polska myśl - żeby kasę trzepać na wszystkim
np. mając upr. na kop.-ład nie możesz teoretycznie robić na ładowarce. teoretycznie bo w praktyce wszystko zależy od inspektorów, pracodawcy, ect..
do tego wszystkiego są jeszcze klasy I, II, III - w zależności od pojemności łyżek
zaczyna się od III kl. - wszędzie.
Ładowarki: kl. III do 2,5 cm3, kl. II do 5 m3, kl. I wszystkie typy
Koparko - ładowarki: kl. III - wszystkie typy
Koparki: kl. III do 0,8 cm3, kl. II do 1,5 cm3, kl. I - wszystkie typy
zależy pewnie od ośrodków, ale sądzę, że tak, wpierw wykłady, a jak mrozy odpuszczą można pokopać
a jeśli chodzi o sztaplarki to musisz mieć badania psychologiczne tak jak na koparki/ładowarki
dodam jeszcze, żeby dostać uprawnienia na kop- ładowarki, koparki i ładowarki MUSISZ MIEĆ PRAWO JAZDY KAT. B, lub wyżej na sztaplarki - nie!!!!!!!
Koparko - ładowarki: kl. III - wszystkie typy
Koparki: kl. III do 0,8 cm3, kl. II do 1,5 cm3, kl. I - wszystkie typy
zależy pewnie od ośrodków, ale sądzę, że tak, wpierw wykłady, a jak mrozy odpuszczą można pokopać
a jeśli chodzi o sztaplarki to musisz mieć badania psychologiczne tak jak na koparki/ładowarki
dodam jeszcze, żeby dostać uprawnienia na kop- ładowarki, koparki i ładowarki MUSISZ MIEĆ PRAWO JAZDY KAT. B, lub wyżej na sztaplarki - nie!!!!!!!
Informuję, że aby ukończyć kurs operatora koparki/ładowarki itp. NIE TRZEBA MIEĆ PRAWA JAZDY ani badań psychologicznych. Do poruszania się po placu budowy również nie trzeba mieć prawa jazdy, jest ono wymagane tylko gdy operator uczestniczy w ruchu drogowym. Do kursu/egzaminu potrzebne jest orzeczenie lekarza medycyny pracy o braku przeciwwskazań do wykonywania zawodu operatora danej maszyny. Psychotesty są w gestii pracodawcy. Podobnie tyczy się wózków widłowych.
Przy okazji zapraszamy na szkolenia.
Przy okazji zapraszamy na szkolenia.
W 2011 robiłem papiery na sztaplarki - były badania psychologiczne, w 2013 robiłem na podnośniki koszowe (samochodowe - kat. P1) i psycholog nie był wymagany, a w 2016 robiłem na kop.-ład. i tez bez psychologa. Tak na marginesie - wszystkie niuanse podnośnika koszowego na aucie opanujecie w kilka dni, a kop-ład to niestety praca/stres, praca/stres, praca/stres przez parę ładnych m-cy.
Bzdura!!! Na egzaminie praktycznym na kop-ład 1,5 roku temu wszyscy uczestnicy musieli okazać egzaminatorowi dowód osobisty i prawo jazdy. Nie znam przypadku kop-ład która jeździ tylko po placu, no chyba że jakiś Ostrówek na składzie z węglem. Kuzyn mojego kolegi kilka m-cy po nas chciał zrobić kurs na k-ł w Łodzi (my robiliśmy 300 km od Łodzi), ale kilka m-cy wczesniej stracił prawko za jazdę pod wpływem i w ośrodku mu powiedzieli, że na kurs może sobie przyjść, ale na egzamin już nie.
Wysłałem jednego pracownika na przyśpieszone szkolenie z obsługi koparko ładowarki do atcgrupa.pl. Egzamin zaliczony bez problemu. To grupa szkoleniowa z Poznania, która gwarantuje mocno spersonalizowane warunki współpracy i przede wszystkim dokładnie wiedzą, w jaki sposób zdać egzamin przed komisją IMBIGS. Poza tym lepszych cen nie znalazłem.
praca dobra jeżeli lubisz pracować minimum 10 godzin dziennie wszystkie soboty nie lubisz domu , do tego nie dostaniesz urlopu na wakacie bo wiadomo robota jest , natomiast u małych prywaciarzy w zimę przesiedzisz w domu bez postojowego i jeżeli uda ci się przez sezon odłożyć to będziesz miał co dzieciakom dać do gara no i wiadomo najniższa krajowa lub na czarno bo maszyna w lizingu no i oczywiście najlepiej jak sam serwisujesz maszynę bo taniej , natomiast do lepszych firm , zarobisz może 4500 z delegacją raz na dwa tygodnie w domu 10 lat pracowałem w pomorskim firmy inrem rembud przembud wszędzie to samo bajki o dobrych zarobkach na g*wnopchaju nie mają żadnego przełożenia w Gdańsku wszędzie albo umowy zlecenia albo stawki jak w biedronce jak jest cos dobrego to na chwile dużych prężnych firm nie ma wszędzie chcą cie orżnąć i jest to praca sezonowa dlatego ja poszedłem na magazyn na wózek widłowy i suma sumaru wychodzie lepiej gdy podliczę cały rok umowa o pracę premie bonusy i na miejscu Firmy w Gdańsku dalej nie doceniają pracownika wystawiają bajki w ogłoszeniach a potem okazuje się ze rok robisz w własnych ciuchach na umowę zlecenie za 2500 tyś
WYmagają smiesznych rzeczy : Najgłupsze ogłoszenie jakie znalazłem było : Szukamy operatora koparkoładowarki ,wymagania : młody do 30 lat z minimum 10 letnim doswiadczeniem :/ . Czasami możesz znaleść z opcją do przyuczenia ale rzadko . Ja robiłem w http://inzynieria.org/ i polecam