Widok
ul. Pszenna, desz,brak światła i świr
Dziś szłam sobie ul. Pszenną w kierunku centrum Fenic, kierowcy zwalniali bo sa wielkie kałuże i widza ,że ludzie chodzą,że ciemno jest ale jeden cham w granatowym Pastuchu combi oczywiscie po co maił zwolnić lepiej przyspieszyć.
Ochlapał mnie całkowicie, stałam jak wryta i ciekło mi po twarzy i ubraniu błoto.
To jest kultura jazdy.
Dziękuję Ci chamie oporowy.!
Ochlapał mnie całkowicie, stałam jak wryta i ciekło mi po twarzy i ubraniu błoto.
To jest kultura jazdy.
Dziękuję Ci chamie oporowy.!
oczywiście że nie, mam małe deja vu bo chyba już z kimś na ten temat dyskutowałem. Bardzo możliwe że z tobą ;)
człowiek średnio rozgarnięty nawet, wsiadając za kółko, jadąc pełną dziur drogą w porze deszczowej, zorientuje się, że na drodze takiej jak Pszenna leżą kałuże, i przy przechodniach zwolni, żeby nie ochlapać
przecież to takie logiczne.
ochlapie: debil, cham, prostak, a w 10% osoba która się po prostu zagapiła.
człowiek średnio rozgarnięty nawet, wsiadając za kółko, jadąc pełną dziur drogą w porze deszczowej, zorientuje się, że na drodze takiej jak Pszenna leżą kałuże, i przy przechodniach zwolni, żeby nie ochlapać
przecież to takie logiczne.
ochlapie: debil, cham, prostak, a w 10% osoba która się po prostu zagapiła.
Art. 19. 1. prawo o ruchu drogowym
Art. 19. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać z prędkością zapewniającą panowanie nad pojazdem, z uwzględnieniem warunków, w jakich ruch się odbywa, a w szczególności: rzeźby terenu, stanu i widoczności drogi, stanu i ładunku pojazdu, warunków atmosferycznych i natężenia ruchu.
TYLE W TEMACIE idiotom ktorym wydaje sie ze jak ktos sprzecznie teren oznaczyl to mozna gruntowa droga walic 90 km/h nie zwazajac na nic...
szerokosci i kosztownej wymiany zawieszenia zycze z calego serca
TYLE W TEMACIE idiotom ktorym wydaje sie ze jak ktos sprzecznie teren oznaczyl to mozna gruntowa droga walic 90 km/h nie zwazajac na nic...
szerokosci i kosztownej wymiany zawieszenia zycze z calego serca
a ja się zastanawiam , dlaczego tak mało pieszych na pszennej ma na sobie jakiekolwiek odblaski? jako kierowca bardzo uważam na pieszych ( nie chcę mieć nikogo na sumieniu , i w nosie mam czy na pszennej jest do 90 czy do 120 na h , jeżdżę dostosowując się do warunków - a ich na tej ulicy brak! ) dlatego też apeluję do pieszych - noście odblaski , bo Was po prostu mnie widać ! najgorzej jak ktoś oślepi z naprzeciwka , a pieszy ubrany na ciemno - nie trudno tam o tragedię....
do aaa
Przestań dzikusie bzdury pisać.
KULTURA JAZDY, mówi ci to coś!
Jak widzisz kałużę i kobitę z dzieckiem czy bez dziecka, czy faceta czy dziadka TWOIM PSIM OBOWIĄZKIEM JEST ZWOLNIĆ!
Dlaczego 10 przejedzie obok zwalnijąc a inny Cie ochlapie bo ma to w d.....e i . Sądząc po bTwoich wpisach należysz do grupy tych niereformowalnych ludzi. Gdybyś tak postepował w Szwecji czy Niemczech a ktos by wiedział ,że Ty ochlapałes to by Ci policja mandat wlepiła a człowiek ochlapany dostarczył rachunek z pralni.
Ludzie szanujcie innych.
Sam jeżdze samochodem i czy to jesien, czy lato widuje takich driverów od siedmiu boleści co to ochlapia albo jada a za nimi kurz latem jak we mgle jedziesz a kobita z wózkiem idąca cała w pyle i piasku. Ręce na idiotów opadją bo co go to obchodzi. Z drogi śledzie bo król jedzie i najlepiej w służbowym bo firma zapłaci za remont podwozia.
Przestań dzikusie bzdury pisać.
KULTURA JAZDY, mówi ci to coś!
Jak widzisz kałużę i kobitę z dzieckiem czy bez dziecka, czy faceta czy dziadka TWOIM PSIM OBOWIĄZKIEM JEST ZWOLNIĆ!
Dlaczego 10 przejedzie obok zwalnijąc a inny Cie ochlapie bo ma to w d.....e i . Sądząc po bTwoich wpisach należysz do grupy tych niereformowalnych ludzi. Gdybyś tak postepował w Szwecji czy Niemczech a ktos by wiedział ,że Ty ochlapałes to by Ci policja mandat wlepiła a człowiek ochlapany dostarczył rachunek z pralni.
Ludzie szanujcie innych.
Sam jeżdze samochodem i czy to jesien, czy lato widuje takich driverów od siedmiu boleści co to ochlapia albo jada a za nimi kurz latem jak we mgle jedziesz a kobita z wózkiem idąca cała w pyle i piasku. Ręce na idiotów opadją bo co go to obchodzi. Z drogi śledzie bo król jedzie i najlepiej w służbowym bo firma zapłaci za remont podwozia.
Kodeks wykroczeń w art. 86 stanowi, że osoba, która na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, nie zachowując należytej ostrożności, powoduje zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, podlega karze grzywny.
Warto jednocześnie wskazać, że w razie popełnienia tego wykroczenia, wobec osoby prowadzącej pojazd może zostać orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.
Każdy kierujący pojazdem obowiązany jest zachować ostrożność na drodze. Stanowi tak ustawa Prawo o ruchu drogowym, która wskazuje, że każdy uczestnik ruchu powinien zachować ostrożność lub, w niektórych sytuacjach szczególną ostrożność i unikać wszelkiego działania, które mogłoby:
1. spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego;
2. utrudnić ruch drogowy;
3. zakłócić spokój lub porządek publiczny;
4. narazić kogokolwiek na szkodę.
W wyżej wskazanym przepisie, wykroczeniem nie jest każde niezachowanie należytej ostrożności. Karane będzie takie zachowanie, które stworzy realne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym (np. niebezpieczeństwo zaistnienia wypadku).
Warto zauważyć, że sprawcą wykroczenia może być każdy uczestnik ruchu. Oznacza to, że katalog ten obejmuje nie tylko kierujących pojazdami, ale także pieszych czy pasażerów pojazdów.
Tyle w temacie !
Warto jednocześnie wskazać, że w razie popełnienia tego wykroczenia, wobec osoby prowadzącej pojazd może zostać orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.
Każdy kierujący pojazdem obowiązany jest zachować ostrożność na drodze. Stanowi tak ustawa Prawo o ruchu drogowym, która wskazuje, że każdy uczestnik ruchu powinien zachować ostrożność lub, w niektórych sytuacjach szczególną ostrożność i unikać wszelkiego działania, które mogłoby:
1. spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego;
2. utrudnić ruch drogowy;
3. zakłócić spokój lub porządek publiczny;
4. narazić kogokolwiek na szkodę.
W wyżej wskazanym przepisie, wykroczeniem nie jest każde niezachowanie należytej ostrożności. Karane będzie takie zachowanie, które stworzy realne zagrożenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym (np. niebezpieczeństwo zaistnienia wypadku).
Warto zauważyć, że sprawcą wykroczenia może być każdy uczestnik ruchu. Oznacza to, że katalog ten obejmuje nie tylko kierujących pojazdami, ale także pieszych czy pasażerów pojazdów.
Tyle w temacie !
jasne, jak potrąci lub zabije, ale ,że ochlapie czy zakurzy to pikuś.
W tym kraju Kultury jazdy jeszcze długo, długo nie nauczymy kierowców.
Tyle i aż tyle!
Na mojej ulicy tez mieszka cwaniaczek, który ma wszystkich w d..e.
Ojciec sąsiadki szedł z 3 latkiem do przedszkola, trzymał dziecko za rękę, szedł prawidłowa strona drogi, było jasno tyle ,że na drodze dziury i kałuże.Wyjechał idiota z pod domu , widział ,że ludzie idą , jechał z impetem ochlapując starszego pana i dziecko i pojechał w cholerę dalej.
Starszy pan wrócił do domu by dzieciaka przebrać bo ten był cały w błocie, córka tego Pana wieczorem poszła do tego chama z awantura. Do mnie tez sie pluł kiedyś to syn wysiadł i powiedział mu kilka słów.
Chamidła należy temperować, jak nie potrafi żyć w zgodzie z innymi to niech w czworakach mieszka.
W tym kraju Kultury jazdy jeszcze długo, długo nie nauczymy kierowców.
Tyle i aż tyle!
Na mojej ulicy tez mieszka cwaniaczek, który ma wszystkich w d..e.
Ojciec sąsiadki szedł z 3 latkiem do przedszkola, trzymał dziecko za rękę, szedł prawidłowa strona drogi, było jasno tyle ,że na drodze dziury i kałuże.Wyjechał idiota z pod domu , widział ,że ludzie idą , jechał z impetem ochlapując starszego pana i dziecko i pojechał w cholerę dalej.
Starszy pan wrócił do domu by dzieciaka przebrać bo ten był cały w błocie, córka tego Pana wieczorem poszła do tego chama z awantura. Do mnie tez sie pluł kiedyś to syn wysiadł i powiedział mu kilka słów.
Chamidła należy temperować, jak nie potrafi żyć w zgodzie z innymi to niech w czworakach mieszka.
skoro zostałem wywołany do tablicy, to też pozwolę sobie dodać coś od siebie:
1) nikogo nie obrażam wyzwiskami i sam nie życzę sobie, by mnie wyzywano od niereformowalnych dzikusów
2) Moim obowiązkiem jako kierowcy jest bezpieczne zachowanie względem siebie, moich pasażerów i innych użytkowników drogi....ale jeśli w ciemności nie zauważę kałuży lub ubranego na ciemno pieszego, to może wina leży nie tylko po mojej stronie?
3)Jeśli kiedykolwiek byłeś w Szwecji lub Niemczech, to nawet nie porównywałbyś ich dróg do naszych.
4) jeżdżę prywatnym samochodem, kilkokrotnie już uszkodziłem oponę na dziurze jadąc z prędkością dużo mniejszą niż dozwolona. Podatki płacę, paliwo tankuję (a 80% ceny to podatki i akcyza), więc mam prawo oczekiwać ,że po drogach utrzymywanych za moje pieniądze będę mógł się bezpiecznie poruszać.
5) zamiast biadolić w internecie, jak to Ci jest źle i jak Cie wszyscy kopią w tyłek, zrób coś pożytecznego- napisz pismo do UG, pozbieraj podpisy od sąsiadów, przynajmniej spróbuj coś zmienić. Jeśli sam nie zatroszczysz się o siebie, nikt inny tego nie zrobi.
Pozdrawiam
1) nikogo nie obrażam wyzwiskami i sam nie życzę sobie, by mnie wyzywano od niereformowalnych dzikusów
2) Moim obowiązkiem jako kierowcy jest bezpieczne zachowanie względem siebie, moich pasażerów i innych użytkowników drogi....ale jeśli w ciemności nie zauważę kałuży lub ubranego na ciemno pieszego, to może wina leży nie tylko po mojej stronie?
3)Jeśli kiedykolwiek byłeś w Szwecji lub Niemczech, to nawet nie porównywałbyś ich dróg do naszych.
4) jeżdżę prywatnym samochodem, kilkokrotnie już uszkodziłem oponę na dziurze jadąc z prędkością dużo mniejszą niż dozwolona. Podatki płacę, paliwo tankuję (a 80% ceny to podatki i akcyza), więc mam prawo oczekiwać ,że po drogach utrzymywanych za moje pieniądze będę mógł się bezpiecznie poruszać.
5) zamiast biadolić w internecie, jak to Ci jest źle i jak Cie wszyscy kopią w tyłek, zrób coś pożytecznego- napisz pismo do UG, pozbieraj podpisy od sąsiadów, przynajmniej spróbuj coś zmienić. Jeśli sam nie zatroszczysz się o siebie, nikt inny tego nie zrobi.
Pozdrawiam
do aaa
I teraz sie z Toba zgadzam, napisałes ,że możesz kałuży nie zauważyc, racja zwłaszcza jak ulice sa nieoświetlone. Ja to rozumiem ale jak widze ,że ktos złosliwie przyspiesza to miłe to nie jest. Skoro jade drogą na której sa prawie same dziury, błoto i kałuże to zwyczajnie jadę wolniej.Widząc człowieka zwyczajnie zwalniam.
Co do biadolenia to powiem Ci ,że od 20 lat tu mieszkam, wysyłało sie pisma, prośby a Urząd odpowiadał:
- brak środków.
Na ul Sportowej i Księżycowej ludzie sami sie składali na płyty, gmina dała podsypkę i sprzęt.
Ja cały czas pisze o kulturze jazdy niektórych kierowców.
I teraz sie z Toba zgadzam, napisałes ,że możesz kałuży nie zauważyc, racja zwłaszcza jak ulice sa nieoświetlone. Ja to rozumiem ale jak widze ,że ktos złosliwie przyspiesza to miłe to nie jest. Skoro jade drogą na której sa prawie same dziury, błoto i kałuże to zwyczajnie jadę wolniej.Widząc człowieka zwyczajnie zwalniam.
Co do biadolenia to powiem Ci ,że od 20 lat tu mieszkam, wysyłało sie pisma, prośby a Urząd odpowiadał:
- brak środków.
Na ul Sportowej i Księżycowej ludzie sami sie składali na płyty, gmina dała podsypkę i sprzęt.
Ja cały czas pisze o kulturze jazdy niektórych kierowców.
Problem leży przede wszystkim w stanie dróg. Brak oświetlenia, nierówna nawierzchnia, nieodprowadzana woda, brak pobocza, brak chodnika. Chyba nikt tego nie neguje
Dalej są problemy z pieszymi, bo jak ktoś chociaż głupią latarkę zaświeci i niesie, czy ma odblaski to spoko, ale ja sam lubie np czarną kurtkę założyć, i weź tu bez żadnego oświetlenia zauważ taką osobę na takiej drodze jak Pszenna. Na to nakłada się fakt, że pieszy widzi samochód i wydaje mu się, że kierowca tak samo widzi jego.
Gmina i Policja też swoje w to wkłada i mają mnóstwo do zarzucenia sobie. Na spotkaniu policjant rzucił hasłem o skrzyżowaniach równorzędnych na Pszennej w kontekscie dróg nieutwardzanych, co jest przecież wykazaniem się niekompetencją. Ograniczenie prędkości na tej drodze do 90 km/h też swoje robi, można mówić o rozsądku, ale w takim razie można tam jeździć 90 bo rozsądne władze właśnie takie ograniczenie serwują tej ulicy. Wiadomo, warunki i inne takie, ale kierowca powie, że przecież ograniczył prędkość do 70 żeby było ostrożniej bo skoro jest 90 to takie ograniczenie to już sporo..
Gorzej, że zamiast pisać o oczywistościach w necie, powinniśmy machnąć podpis na karteczce dla władz, które w końcu coś powinny zrobić.
Dalej są problemy z pieszymi, bo jak ktoś chociaż głupią latarkę zaświeci i niesie, czy ma odblaski to spoko, ale ja sam lubie np czarną kurtkę założyć, i weź tu bez żadnego oświetlenia zauważ taką osobę na takiej drodze jak Pszenna. Na to nakłada się fakt, że pieszy widzi samochód i wydaje mu się, że kierowca tak samo widzi jego.
Gmina i Policja też swoje w to wkłada i mają mnóstwo do zarzucenia sobie. Na spotkaniu policjant rzucił hasłem o skrzyżowaniach równorzędnych na Pszennej w kontekscie dróg nieutwardzanych, co jest przecież wykazaniem się niekompetencją. Ograniczenie prędkości na tej drodze do 90 km/h też swoje robi, można mówić o rozsądku, ale w takim razie można tam jeździć 90 bo rozsądne władze właśnie takie ograniczenie serwują tej ulicy. Wiadomo, warunki i inne takie, ale kierowca powie, że przecież ograniczył prędkość do 70 żeby było ostrożniej bo skoro jest 90 to takie ograniczenie to już sporo..
Gorzej, że zamiast pisać o oczywistościach w necie, powinniśmy machnąć podpis na karteczce dla władz, które w końcu coś powinny zrobić.
jasne, że można kałuży nie zauważyć w tych ciemnościach, tylko, że każdy z nas, kto tu mieszka i co najmniej 2 razy dziennie jeździ Pszenną dobrze wie, że 100 m od Lotniczej, za Makową, chyba przy Chabrowej w porze deszczowej zawsze tam robi się ogromne bajoro. A ostatnio jak jechałam, jechał przede mną cham, który z impetem wjechał w tę kałużę ochlapując dziewczynę która szła poboczem jak tylko mogła... no ludzie, kultury trochę!!! tu nie chodzi o żadne przepisy tylko kulturę osobistą!!! ja generalnie po Baninie prawie nie ruszam się bez samochodu, ale na kałużach zawsze zwalniam maksymalnie, po pierwsze gdy ktoś idzie, żeby nie ochlapać, bo też nie chciałabym być ochlapana, po drugie nigdy nie wiadomo co się dzieje pod tak wielką kałużą, po trzecie po co mam mieć cały samochód w błocie, jak i tak już marnie wygląda...
Ale niektórzy przez tą kałużę przejeżdżają w jej najgłębszym miejscu ochlapując samochód z przeciwka po dach!!! masakra... temat wałkowany wielokrotnie, ale nic się nie zmienia
Ale niektórzy przez tą kałużę przejeżdżają w jej najgłębszym miejscu ochlapując samochód z przeciwka po dach!!! masakra... temat wałkowany wielokrotnie, ale nic się nie zmienia
Spisujcie numery rejestracyjne i zawiadamiajcie policję.
Art. 3. "kodeksu drogowego"
1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby (...) narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.
Zniszczenie lub zabrudzenie komuś ubrania to również narażenie na szkodę.
@aaa
"ale jeśli w ciemności nie zauważę kałuży lub ubranego na ciemno pieszego, to może wina leży nie tylko po mojej stronie?"
Jeżeli po zmroku nie zauważysz pieszego bez odblasków, to wina leży po jego stronie, ale jeżeli nie zauważysz kałuży i ochlapiesz prawidłowo idącego pieszego, to znaczy, że nie dostosowałeś prędkości do panujących warunków oraz swoich zdolności postrzegania i odpowiedzialnym będziesz Ty i tylko Ty.
Art. 3. "kodeksu drogowego"
1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga - szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby (...) narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.
Zniszczenie lub zabrudzenie komuś ubrania to również narażenie na szkodę.
@aaa
"ale jeśli w ciemności nie zauważę kałuży lub ubranego na ciemno pieszego, to może wina leży nie tylko po mojej stronie?"
Jeżeli po zmroku nie zauważysz pieszego bez odblasków, to wina leży po jego stronie, ale jeżeli nie zauważysz kałuży i ochlapiesz prawidłowo idącego pieszego, to znaczy, że nie dostosowałeś prędkości do panujących warunków oraz swoich zdolności postrzegania i odpowiedzialnym będziesz Ty i tylko Ty.