Re: lampy diodowe
hmmm... ja tam pozostane przy swoim... bo tak na dobra sprawe to ile razy w roku jezdzi sie w nocy po terenie? baterie starcza na duzo takich wyjazdow, a mozna jeszcze akumulatorki posiasc.
...
rozwiń
hmmm... ja tam pozostane przy swoim... bo tak na dobra sprawe to ile razy w roku jezdzi sie w nocy po terenie? baterie starcza na duzo takich wyjazdow, a mozna jeszcze akumulatorki posiasc.
na dokladke mam taka osobista teorie ze poza wypadkami totalnej bezksiezycowej nocy oswietlenie drogi ogranicza pole widzenia (do oswietlonego obszaru)
zobacz wątek