łańcuch s****
W wielu miejscach czytałem o wyższości osprzętu s**** nad SHIMANO, więc kiedy w sklepie podano mi łańcuch PC 38 (szukałem czegoś na ALIVIO), to pomyślałem: czemu nie?
Już po pierwszych...
rozwiń
W wielu miejscach czytałem o wyższości osprzętu s**** nad SHIMANO, więc kiedy w sklepie podano mi łańcuch PC 38 (szukałem czegoś na ALIVIO), to pomyślałem: czemu nie?
Już po pierwszych 300 km zorientowałem się, że coś nie gra. Łańcuch szybko zaczął rdzewieć. Największe plamy rdzy pojawiają się na zewnątrz ogniw, choć ślady rdzy są też na wewnętrznych pierścieniach. Łańcuch konserwuję tak jak zawsze : czyszczę pędzelkiem w benzynie ekstrakcyjnej, dokładnie wycieram i nanoszę olej teflonowy FINISHLINEa. Łańcuch staram się czyścić tak często jak to tylko możliwe i do tej pory ten system był niezawodny. Zarówno łańcuchy UG SHIMANO(rower poprzedni) i KMC (dostałem do posiadanego aktualnie roweru) sprawowały się świetnie i bez problemu znosiły takie traktowanie odwdzięczając się płynnym i sprawnym działaniem. Używane były nawet podczas zimy i w narażone były na sól sypaną na drogi, jednak nieliczne plameczki rdzy (pojawiały się tylko na trzpieniach) znikały po przytarciu ich ręką!. PC 38 jednak rdzewieje coraz bardziej i nic na to nie mogę poradzić. Co ciekawe spinka z tego łańcucha wciąż wygląda jak nowa, więc wina leży po stronie materiału z jakiego jest wykonany ten łańcuch.
Deklaruję, że jest to ostatni produkt tej firmy (poza spinkami), który zakupiłem. Za 3zł więcej mogłem mieć porządny SHIMANOwski łańcuch, który na pewno zachowywał by się o wiele lepiej.
Może i popełniam jakiś błąd podczas konserwacji łańcucha, ale skoro SHIMANO i KMC pasowało takie traktowanie, to dlaczego nagle s**** tego nie lubi?
Boję się nadejścia jesiennych deszczy i pierwszego śniegu. Tego nie wytrzymam albo ja albo łańcuch...
zobacz wątek