Widok
Wy wszyscy
Fate zawsze opowiadała mi jacy to jesteście wspaniali, super inteligentni, że ją rozumiecie...a wy co ?
jesteście beznadziejni!!!! mam jej przekazać jak to odczuliście jej brak!?! żal mi jej , bo była taka beznadziejnie ufna ...i żal mi was, bo widzę jacy jesteście : zapatrzeni w siebie, nieczuli...szkoda słów...
dziękuje tylko K.N.N> - naprawdę dzięki w imieniu Fate...
A Ty Postregiment...nie zauważyłeś...jej kłopotów , widzisz tylko siebie....jak wszyscy inni..
jesteście beznadziejni!!!! mam jej przekazać jak to odczuliście jej brak!?! żal mi jej , bo była taka beznadziejnie ufna ...i żal mi was, bo widzę jacy jesteście : zapatrzeni w siebie, nieczuli...szkoda słów...
dziękuje tylko K.N.N> - naprawdę dzięki w imieniu Fate...
A Ty Postregiment...nie zauważyłeś...jej kłopotów , widzisz tylko siebie....jak wszyscy inni..
Peny
......kazdy jest troche zapatrzony w siebie... kazdy z nas jest po trosze egoista... na szczescie niektorzy umieja nad tym zapanowac... uwierz ze ci ludzie to umieja.... niewiem jak w srodku ale tu.... tu na "papierze" naprawde sie przejmuja i chca pomoc.... a sadze ze.... ze nietylko tu ale i w zyciu realnym takze obchodza ich inni... Oni naprawde sa wspaniali....
"..."
"...przez palce zwyklych dni ogladasz swiat w pospiechu gubiac sny, twoj smiech zawstydza Cie... wiec wolisz niesmiac sie niz chwile smiesznym byc... sproboj choc raz odslonic twarz i spojrzec prosto w slonce zachwyci sie po prostu tak i wzruszyc jak najmocniej..... nieboj sie bac gdy chcesz to placz idz szukac wiatru w polu.... pocaluj noc w najwyzsza z gwiazd...
PRZESUW w Plamie!
------->
Czytają: Marcin Wilkowski Bartosz Frankowski
Artur Nowaczewski Cezary Domarus Lech Loffo Landecki
Muzyka: Paweł Grabowski i Drewno from Las2 MAJA 2002 GODZ 19.00
MKT PLAMA Gdańsk Zaspa, ul. Pilotów 11
Wstęp wolny.
------------------->
www.artzin.prv.pl
mwilkowski@cogito.univ.gda.pl lub
mwilkowski44@wp.pl
------------------------------------------------------>
Czytają: Marcin Wilkowski Bartosz Frankowski
Artur Nowaczewski Cezary Domarus Lech Loffo Landecki
Muzyka: Paweł Grabowski i Drewno from Las2 MAJA 2002 GODZ 19.00
MKT PLAMA Gdańsk Zaspa, ul. Pilotów 11
Wstęp wolny.
------------------->
www.artzin.prv.pl
mwilkowski@cogito.univ.gda.pl lub
mwilkowski44@wp.pl
------------------------------------------------------>
...
------->
PRZESUW w Plamie!
Czytają: Marcin Wilkowski Bartosz Frankowski
Artur Nowaczewski Cezary Domarus Lech Loffo Landecki
Muzyka: Paweł Grabowski i Drewno from Las
2 MAJA 2002 GODZ 19.00
MKT PLAMA Gdańsk Zaspa, ul. Pilotów 11
Wstęp wolny.
------------------->
www.artzin.prv.pl
mwilkowski@cogito.univ.gda.pl lub
mwilkowski44@wp.pl
------------------------------------------------------>
PRZESUW w Plamie!
Czytają: Marcin Wilkowski Bartosz Frankowski
Artur Nowaczewski Cezary Domarus Lech Loffo Landecki
Muzyka: Paweł Grabowski i Drewno from Las
2 MAJA 2002 GODZ 19.00
MKT PLAMA Gdańsk Zaspa, ul. Pilotów 11
Wstęp wolny.
------------------->
www.artzin.prv.pl
mwilkowski@cogito.univ.gda.pl lub
mwilkowski44@wp.pl
------------------------------------------------------>
Samotna....nie zarazileś...przynajmniej mnie....ale jestem adminem pokoju "Wschody i Zachody..." na PalTalku i to pochłania
(do NAS), a zobaczysz mnie i usłyszysz....tam , oprócz textu jest fonia i video; nie martw sie jednak-bez Twojej zgody nikt Ciebie nie usłyszy, ani nie obejrzy!To więcej niż zwykły chat....I panuje w mym pokoju cieplo i życzliwość...i nikt Ci krzywdy nie zrobi...
Halo Bruksela
I cóż powiesz?
Bo tu nic specjalnego. Byłam dziś na seminarium zakładowym, gdzie Szef mówił o swioch pomysłach m. in związanych z moją pracą, nakarmiłam Nabuchodonozora, dałam w skórę potworkom (strasznie się wiesza przy tworzeniu nowych postaci!), popracowałam nad Królestwem Leśnych Wzgórz ...i już czuję się zmęczona. A co u Ciebie, mój Pochłaniaczu Fotonów? Dużo zajęć? Ciekawie? Jak z dostępem do komputera?
To straszne, jak daleko jesteś.
Posyłam serię stęsknionych fotonów, o: tac tac tac tac tac tac tac tac tac tac tac tac tac tac
Napisz coś.
Bo tu nic specjalnego. Byłam dziś na seminarium zakładowym, gdzie Szef mówił o swioch pomysłach m. in związanych z moją pracą, nakarmiłam Nabuchodonozora, dałam w skórę potworkom (strasznie się wiesza przy tworzeniu nowych postaci!), popracowałam nad Królestwem Leśnych Wzgórz ...i już czuję się zmęczona. A co u Ciebie, mój Pochłaniaczu Fotonów? Dużo zajęć? Ciekawie? Jak z dostępem do komputera?
To straszne, jak daleko jesteś.
Posyłam serię stęsknionych fotonów, o: tac tac tac tac tac tac tac tac tac tac tac tac tac tac
Napisz coś.
Eleieila
a propo fotonow
slurp slurp slurp slurp slurp slurp
dojechalem, pokrecilem sie chwile po miescie w niedziele a poten obejrzalem cosik w tv gadajac z jednym amerykaninem smagla niemka i francuska
rano na kurs, dretwa atmosfera, ale troche ciekawych rzeczy. 5 euro za 2h internetu. tam w instytucie mozna tylko na chwile. obok mnie otwarty bar ale nnie wiem czy bede cos wydawal, drogo tu.
slurp slurp slurp slurp slurp slurp
dojechalem, pokrecilem sie chwile po miescie w niedziele a poten obejrzalem cosik w tv gadajac z jednym amerykaninem smagla niemka i francuska
rano na kurs, dretwa atmosfera, ale troche ciekawych rzeczy. 5 euro za 2h internetu. tam w instytucie mozna tylko na chwile. obok mnie otwarty bar ale nnie wiem czy bede cos wydawal, drogo tu.
Hej, Kochanie
Siedzę sobie dziś przez cały dzień na katedrze i przeprowadzam dość ważny dla mnie eksperyment, więc trzymaj kciuki, żeby się udało. Jeszcze tylko ze dwie godziny i będę mogła pójść do domu. Potworkom już chyba nie przyleję.. dziś im się udało.Czytałes już tę książkę, którą dałam Ci na podróż? Jak się podoba? Jak dla mnie słowo rekomendujące ją (to umieszczone na okładce) jet w pełni uzasadnione. Byłam wstrząśnięta. Zwłaszcza to opowiadanie o pobycie w szpitalu psychiatrycznym(he he) jest niesamowite. Przy okazji: wiesz, nie sądziłam, że "Kochankowie mojej mamy" to taki fajny film. Boże, jestem już wyprana, a na jutro chciałabym skończyć obiecany Kiszczakowi rysunek...jak widzisz myśli kłębią mi się w głowie, pocięte na kawałki, właściwie mieszanka jest dużo gorsza, ale odfiltrowuję spod palców kawałki związane z pracą. Jutro może dowiem się więcej jak "na zewnątrz" wypadła sztuka i co planuje Alicja. Zaraz będe musiała iść, kończy mi się przerwa, bakterie nie chcą czekać, posyłam strumień fotonów(dziś zielone), no i - trzymaj się. Napisz co u Ciebie .Kocham Cię
Eleiela
soneczko moje zielone :) siedze sobie na kursie wieczorem do schroniska chwile sobie z ludzmi pogadam
poczytam ksiazke i spac
nic specjalnego
ksiazka mi sie podoba , milo sie ja czyta, wstrzasajaca? moze troszeczke ale przyjemna
jak wroce bedzie skonczona. tesknie za toba
kocham cie
mrrrrrrrrrrrauuuuuuuuuuuuuuuuu
poczytam ksiazke i spac
nic specjalnego
ksiazka mi sie podoba , milo sie ja czyta, wstrzasajaca? moze troszeczke ale przyjemna
jak wroce bedzie skonczona. tesknie za toba
kocham cie
mrrrrrrrrrrrauuuuuuuuuuuuuuuuu
i znowu jestem
wczoraj troche pobalowalem z dwoma francuzami (jeden polskiego pochodzenia) jestes tu dzisiaj? ja wejde jeszcze kolo 18 napisz kiedy mozesz, ja moge wejsc po 18, 30, dzis wyjatek. jesli pozniej napisz. cos sie dzis nie najleiej czuje. zab mi sie skruszyl grrrrrr
i smutno bez ciebie
moje fundusze sa ograniczone a kupilem jakas karte telefoniczna z ktorej skorzystac nie moge. wpadne na czata.
i smutno bez ciebie
moje fundusze sa ograniczone a kupilem jakas karte telefoniczna z ktorej skorzystac nie moge. wpadne na czata.
Zwierz
nie obchodzi mnie to
obchodzi mnie tylko GITS
raz wiedziales ze przyjde i nie wziales go ze soba.
nastepny tydzien - przyjechalbym chetnie po GITS do burdla, ale niestety nie powiadomionno mnie ze was nie bedzei u aktorow.
naprawde bardzo chetnie bym go odzyskal...
nawet Cie to nic nie kosztuje
wiec przestan gadac ze Cie nie stac... nawet na najtansza przyjemnosc
obchodzi mnie tylko GITS
raz wiedziales ze przyjde i nie wziales go ze soba.
nastepny tydzien - przyjechalbym chetnie po GITS do burdla, ale niestety nie powiadomionno mnie ze was nie bedzei u aktorow.
naprawde bardzo chetnie bym go odzyskal...
nawet Cie to nic nie kosztuje
wiec przestan gadac ze Cie nie stac... nawet na najtansza przyjemnosc
Leluu
Tu nie chodzi o "zewnątrz", tylko o wygodę porozumiewania się w przypadku, gdy nie można określić kiedy się będzie miało dostęp do komputera.Jeśli chodzi o Was, całą resztę, to nie przeszkadzacie nam, to wszystko.Jeśli my Wam przeszkadzamy, to serdecznie przepraszam, zresztą jeśli chcecie, możecie nie czytać. Nie piszemy tego, żeby się przed kimkolwiek afiszować, zresztą jak zauważyłaś nie poruszamy zbyt osobistych tematów(poza "kocham Cię" i "tęsknię", co jest dość oczywiste). A dobrze jest mieć kontakt codziennie, przy świadomości, że druga osoba jest tak daleko. Jakoś tak wyszło, że nie założyłam konta elektronicznego...no i jesteśmy tu.
Co do smyczy...poczytaj Andersena, żeby dowiedzieć się, jak skończyła się historia ptaszka uwięzionego w klatce ze wszystkimi wygodami...
Co do smyczy...poczytaj Andersena, żeby dowiedzieć się, jak skończyła się historia ptaszka uwięzionego w klatce ze wszystkimi wygodami...
Halo
Nie wiem, czy wytrzymam do 18.30, nie mam już tu prawie co robić, a głodna jestem potwornie...Elektroforeza tup tup... tup tup...zbliża się do mety, katedra (prawie) pusta, a ja korzystając z chwilki wolnego piszę tu, ale cały czas pałętam się po swoim Królestwie, przystając co chwilę, by tu czy tam coś postanowić, tu duch, tam miasto, a w tamtym kierunku będzie jeszcze jedna nadrzewna wioska...Wiesz, mam pomysł na świat (Rolemaster fantasy) w którym pokusiłabym się o poprowadzenie drużyny. Gdybym miała czas nad nim trochę popracować, zrobiłabym to choćby i za tydzień, to niesprawiedliwe że wpada się na tyle pomysłow w momentach gdy się nie ma na nie czasu. Swiat będzie musiał poczekać, ale nie daruję go sobie. Zaobserwowałam dziś coś potwornego: CZUJĘ GŁÓD GRANIA. Po raz pierwszy.Zasiliłam szeregi uzależnionych!! Nie będę krzyczeć "ratunku" bo wiem, że mnie nie wyciągniesz...tylko pociągniesz głębiej.
A jak tam Eldarowie?
Już czwartek, to tylko jeszcze (aż) dwa pełne dni i kawałek. ("Ale za to niedziela, ale za to Niedziela...")
Z prędkością światła posyłam fotonowego całusa. Pa. Kocham Cię.
A jak tam Eldarowie?
Już czwartek, to tylko jeszcze (aż) dwa pełne dni i kawałek. ("Ale za to niedziela, ale za to Niedziela...")
Z prędkością światła posyłam fotonowego całusa. Pa. Kocham Cię.
Eleiela calm down
Złość piękności szkodzi!
Nie pisałam aby zdenerwować!
Poza tym myślę (czuję w kościach) że jesteś bardzo bardzo bardzo inteligentną kobietką i nie powinnaś stresować się jakimikolwiek wypowiedziami - bardzo Cię o to proszę, ok?
Możecie "słodko" się wymieniać "czułymi słówkami" gdzie chcecie, tylko czy H.P. jest do końca takim kochanym miejscem hmmm.... nie wiem.
Co do smyczy - dziewczyno przecież to są wygłupy!!! Andersena owszem poczytam mojemu synkowi do snu, jak będzie troszkę starszy - teraz jestem na etapie krótszych książeczek typu "Słoń Trąbalski", "Lokomotywa", "Kot w butach" itd. itp. - w końcu Junior ma dopiero 2 latka i 2 miesiące :)
I niniejszym proponuję oficjalne ;) przekazanie smyczy - ELEIELO WŁAŚCICIELKO ZWIERZA :))))
Tylko uważaj szarpie na zakrętach :)
Nie pisałam aby zdenerwować!
Poza tym myślę (czuję w kościach) że jesteś bardzo bardzo bardzo inteligentną kobietką i nie powinnaś stresować się jakimikolwiek wypowiedziami - bardzo Cię o to proszę, ok?
Możecie "słodko" się wymieniać "czułymi słówkami" gdzie chcecie, tylko czy H.P. jest do końca takim kochanym miejscem hmmm.... nie wiem.
Co do smyczy - dziewczyno przecież to są wygłupy!!! Andersena owszem poczytam mojemu synkowi do snu, jak będzie troszkę starszy - teraz jestem na etapie krótszych książeczek typu "Słoń Trąbalski", "Lokomotywa", "Kot w butach" itd. itp. - w końcu Junior ma dopiero 2 latka i 2 miesiące :)
I niniejszym proponuję oficjalne ;) przekazanie smyczy - ELEIELO WŁAŚCICIELKO ZWIERZA :))))
Tylko uważaj szarpie na zakrętach :)
" Za wszystko "
za wszystko dziękuje
za spokój i trwogę
za to, że nie rozumiem
i odejść nie mogę
za to, że nas łączą nie poznane ręce
za jedną jeszcze jesień by pokochać więcej
uratuje, otworzy parasol nade mną
posłuszeństwo, co prowadzi w ciemność...
Ks. Twardowski
ja chyba też go pokochałam...w tak prosty sposób powiedzieć tak wiele..
za spokój i trwogę
za to, że nie rozumiem
i odejść nie mogę
za to, że nas łączą nie poznane ręce
za jedną jeszcze jesień by pokochać więcej
uratuje, otworzy parasol nade mną
posłuszeństwo, co prowadzi w ciemność...
Ks. Twardowski
ja chyba też go pokochałam...w tak prosty sposób powiedzieć tak wiele..
Marzenie...
"... gdy niebawi Cie juz swiat zabawek mechanicznych, kiedy dreczyCie bol... niefizyczny zamiast sluchac bzdur glupich telefonicznych wrozek za siedmiu morz spytaj siebie czego pragneisz, dlaczego klamiesz ze mialas wszytsko... gdy udajac ze spisz w glowie tropisz bajki z gazet... kiedy niechcesz juz snic cudzych marzen... bosa do mnie przyjdz i od progu bezwstydnie powiedz mi czego chcesz... sluchaj jak dwa serca bija co ludzie mysla to neistotne.... kochaj mnie, kochaj mnie, kochaj mnie nieprzytomnie jak zapalniczka plomien jak sucha studnia wode kochaj mnie namietnie tak jak by swiat sie skonczyc mial... swoje miejsce znajdz i niepytaj czy taki uklad ma jakis sens... sluchaj co twe cialo mowi w milosnej studni juz nieutoneisz kochaj mnie, kochaj mnie, kochaj mnie nieprzytomnie jak zapalniczka plomien jak sucha studnia wode... kochaj mnie, kochaj mnie, kochaj mnie nieprzytomnie jak ksiezyc w oknie smiej sie i placz na linie nad przepascia tancz az w jedna krotka chwile pojmiesz po co zyjesz...."
...
.
...dlaczego?...(???!!!)
....odzywa sie nie czlowiek...a kundel niechciany...pozbawiony milosci...przyjaźni nawet...do drzewa samotności przywiązany...
...milczące czasy nadeszły otulone w zimno skłamanych uczyć...
...naiwność życia w szczerości...
...ludzie i ci, co ludźmi chcą być na wyrost-krzycząc kłamstwem, że prawdę głoszą...a wierzyć im tak ogromnie pragnę...
...NAIWNY CZŁOWIEK W ŻYCIU NORMALNEGO MATERIALNEGO-ZAKŁAMANEGO ŚWIATA...
Ja.Ty.Oni.My.
.
...dlaczego?...(???!!!)
....odzywa sie nie czlowiek...a kundel niechciany...pozbawiony milosci...przyjaźni nawet...do drzewa samotności przywiązany...
...milczące czasy nadeszły otulone w zimno skłamanych uczyć...
...naiwność życia w szczerości...
...ludzie i ci, co ludźmi chcą być na wyrost-krzycząc kłamstwem, że prawdę głoszą...a wierzyć im tak ogromnie pragnę...
...NAIWNY CZŁOWIEK W ŻYCIU NORMALNEGO MATERIALNEGO-ZAKŁAMANEGO ŚWIATA...
Ja.Ty.Oni.My.
.
...
"Ktoś kiedyś kochał,
Lecz nie był kochany
Głęgoką ranę w sercu nosił.
Ktoś kiedyś pragnał czyjejś
Pieszczoty - lecz nigdy o nie
.............Nie prosił.
Ktoś kiedyś patrzył w czyjeś oczy,
Pragnąc odnaleść w nich
Cień uczucia i błysku tego szukał
- na próżno
......... Nie znalazł nawet
..................... Współczucia.
Wreszcie ktoś zwatpił
W istnienie miłości...."
Lecz nie był kochany
Głęgoką ranę w sercu nosił.
Ktoś kiedyś pragnał czyjejś
Pieszczoty - lecz nigdy o nie
.............Nie prosił.
Ktoś kiedyś patrzył w czyjeś oczy,
Pragnąc odnaleść w nich
Cień uczucia i błysku tego szukał
- na próżno
......... Nie znalazł nawet
..................... Współczucia.
Wreszcie ktoś zwatpił
W istnienie miłości...."
Peny Lane...
... :) ...dobrze napisałaś mój pseudonim !
Mój mick-to nic innego , jak imie i nazwisko wspak( nie ukrywałem tego NIGDY i każdy stały bywalec tego serwera wie o tym :) A teraz i Ty wiesz )
Dziękuje, że tak ciepło o mnie myślisz...tym bardziej jest mi miło, że jesteś PRZYJACIELEM Fate i na pewno tak samo , jak ONA wrazliwą duszą...
(biedna SAMOTNA...troszkę, za mocno napisałaś....Ona jest taka draźliwa...wraźliwa...Bardzo Ją lubię, choć prawie nie znam...Nie chce się ujawnić w rzeczywistym-nie wirtualnym świecie...jeszcze nie chce.)
W tej chwili jestem bardzo zajety czasochlonnym adminowaniem pokoju "Wschody i Zachody..." na serwerze programu PalTalk.Gdy bedziesz coś chciała sie o tym dowiedzieć-zawsze możesz napisać maila, lub zagadnąć do mnie na GG(1978366) lub ICQ(145881486)-odpowiem wowczas na wszystkie Twoje pytania-w miarę moźliwości ...A i być może skusisz się na zainstalowanie PalTalka(to serwer chatowy...ale z fonią rzeczywistą i takimże obrazem...jest i txt)
I ja ściskam ciepło!!!
Ps.Są tu jeszcze wartościowi i wraźliwi ludzie-tu na hyde parku Trójmiasto :)
Dziękuje , że i mnie do nich zaliczyłaś...
To naprawdę jest bardzo budujące wewnetrznie...i tak bardzo w duszy mi zagrało z tego ciepła...
pa
Serdeczne pozdrowienia wiosenne dla FATE!!!!
Mój mick-to nic innego , jak imie i nazwisko wspak( nie ukrywałem tego NIGDY i każdy stały bywalec tego serwera wie o tym :) A teraz i Ty wiesz )
Dziękuje, że tak ciepło o mnie myślisz...tym bardziej jest mi miło, że jesteś PRZYJACIELEM Fate i na pewno tak samo , jak ONA wrazliwą duszą...
(biedna SAMOTNA...troszkę, za mocno napisałaś....Ona jest taka draźliwa...wraźliwa...Bardzo Ją lubię, choć prawie nie znam...Nie chce się ujawnić w rzeczywistym-nie wirtualnym świecie...jeszcze nie chce.)
W tej chwili jestem bardzo zajety czasochlonnym adminowaniem pokoju "Wschody i Zachody..." na serwerze programu PalTalk.Gdy bedziesz coś chciała sie o tym dowiedzieć-zawsze możesz napisać maila, lub zagadnąć do mnie na GG(1978366) lub ICQ(145881486)-odpowiem wowczas na wszystkie Twoje pytania-w miarę moźliwości ...A i być może skusisz się na zainstalowanie PalTalka(to serwer chatowy...ale z fonią rzeczywistą i takimże obrazem...jest i txt)
I ja ściskam ciepło!!!
Ps.Są tu jeszcze wartościowi i wraźliwi ludzie-tu na hyde parku Trójmiasto :)
Dziękuje , że i mnie do nich zaliczyłaś...
To naprawdę jest bardzo budujące wewnetrznie...i tak bardzo w duszy mi zagrało z tego ciepła...
pa
Serdeczne pozdrowienia wiosenne dla FATE!!!!
Jakby Inna...
Ale Wam się ludziska nudzi! Mi też nudziło się, ale tylko przez chwilę. Przypadkiem trafił mi się Hyde Park. Co to, kącik samotnych serc?! Był chyba taki program na jedynce. Nie twierdzę, że to nie jest potrzebne, rozumiem samotnych ( sama byłam, ale na szczęście tylko przez krótką chwilkę ), ich potrzeby, ale słowa, które tu padaja zakrawają na żenadę. Grafomaństwo to powiedziane eufemistycznie... Nie trujcie tu więcej, stwórzcie swoją stronę ( a może blog.pl? ), gdzie będziecie mogli wylewać swoje żale i smutki, bawić się w parapoetów i błagam wszystkich innych, więcej ŻYCIA, OPTYMIZMU, RADOŚCI, POGODY DUSZKA!!! Nie bądźcie takimi typowymi Polaczkami, którzy chyba jakąś przyjemność czerpią z zamartwiania! Naród pesymistów i smutasów. INie zapominajcie, że: Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma! Albo się do tego dąży. Doceńcie siebie, innych i stwierdźcie, że warto żyć pogodnie i z wiecznym uśmiechem. To zadziała! Pozdrowionka słoneczne!
hm... gdzie tu poimprezowac... co wesolego?
Prosze Panstwa - otoz wczoraj nawiedzilam - za namowa SuperExpressu knajpe Yesterday, albowiem tam wlasnie miala miejsce impreza o nazwie Porno Party. Oczywiscie przewodnictwo - Skiba i Konjo... Czy ktos jest w posiadaniu tekstow wierszy Konja, Brzoski... tych jego rymowanek? Czy ktos z Was bywal na imrezach w Rock Cafe ? Np. Lepper Party? :o) Wiem, ze tmoze to niezbyt zachecajaco brzmi, ale czasami warto skusic sie na tego typu rozrywke, bo zeby tak dowcipkowac... to tez trzeba miec talent i wyobraznie. A co wesolego sie Wam przytrafilo oststnio, co?
KLUB LADA POLSKA
Czesc wszystkim. Jestem nowy w hyde parku, ale stronke odwiedzam regularnie. Mam do was taki apel. Poszukuje posiadaczy wszelakich samochodów marki Łada, bo jest juz klub lada polaska. Jezeli ktos z waszych znajomych ma takie autko lub ktos z was ma , to zapraszam na nasz strone www.klubladapolska.of.pl, a dalej na tamtejsze forum. Na forum pytac sie o ludzi z 3miasta. pozdrawiam
WESOLINKA
pogodę ducha siała tu Fate..jej wewnętrzny optymizm spowodowany był głęboką wiarą w Boga i w ludzi...i co jej to dało...kiedy coś jej w życiu nie wyszło ( prawie ) żaden z hydeparkowych znajomych nie wsparł jej ciepłym słowem...Ona nadal cieszy sie słoneczkiem, mną ;), szczęściem jakie daje wiara...ale już nie tu...to miejsce za bardzo zraniło ją chociaż o tym nie mówi...
taka_sobie_pani
ANTYREKLAMA "rock cafe" vel ?MUZEUM ...polskiego... rocka?
NIGDY przenigdy ZA niczyja NAMOWA nawet NIE bede PROBOWAL sie DOSTAC do srodka.
PO tym JAK trzy RAZY odmowiono MI sprzedazy PIWA mimo IZ mialem DOWOD osobisty ORAZ gdy NIE wpuszczono MNIE tam W wieku 21 lat NA koncert MIMO iz ROWNIEZ ten DOKUMENT pokazalem.
WIDOCZNIE to NIE jest LOKAL dla LUDZI kulturalnych ALE dla LUDZI z PELNYMI portfelami
Aha.... Gazety wyborczej juz tez nie kupuje...
KONIEC ANTYREKLAMY
NIGDY przenigdy ZA niczyja NAMOWA nawet NIE bede PROBOWAL sie DOSTAC do srodka.
PO tym JAK trzy RAZY odmowiono MI sprzedazy PIWA mimo IZ mialem DOWOD osobisty ORAZ gdy NIE wpuszczono MNIE tam W wieku 21 lat NA koncert MIMO iz ROWNIEZ ten DOKUMENT pokazalem.
WIDOCZNIE to NIE jest LOKAL dla LUDZI kulturalnych ALE dla LUDZI z PELNYMI portfelami
Aha.... Gazety wyborczej juz tez nie kupuje...
KONIEC ANTYREKLAMY
Leluu
Za tym, co pisałam nie kryło się tyle emocji, ile podejrzewasz, wiesz ja nie lubię ludzi afiszujących się z uczuciami, w ogóle afiszujących się z czymkolwiek, w dodatku zawsze myślałam o sobie jak o osobie, która się bardziej chowa przed światem niż do niego wychodzi, stąd najprawdopodobniej tyle zaangażowania, żeby wyjaśnić sprawę. Co do smyczy to przecież doskonake wiedziałam że to wygłupy, tzn przynajmniej ze strony Zwierza, o Tobie przecież nie wiem zbyt dużo. Teraz już więcej. Ale co: miałam się nie odgryźć? Ja, która kłapię na zajeżdżające mi drogę samochody?
...oboje mamy w sobie coś stworkowatego...
Z pozdrowieniami-
...oboje mamy w sobie coś stworkowatego...
Z pozdrowieniami-
Ostatnie pozegnanie...
....postanowilam jeszcze raz, naprawde juz chyba ostatni zmarnowac tu troszke miejsca... nielubie rzeczy niewyjasnionych pozostawiac tak wiec chcialam wyjasnic ze to "wszytkiego naj.." mialo onaczac wszytskiego co w zyciu najpiekniejsze i najlepsze, sadze ze Ci ktorzy choc troszke czasu zmarnowali na czytanie mych slow czy slow ktore cytowalam wiedza co mialam na mysli... aha Penny Lane watpie zebym byla tu czy gdziekolwiek indziej lubiana... no chyba ze ludzie okazuja to uczucia zadajac bol...
...no to jeszcze raz "... zegnam was, niespotkamy sie..." i naprawde zycze wszytskim z calego serca, ktore jeszcze narazie bije, wspanialego obfitujacego w milosc, radosc i szczescie zycia...
PS: "Kamienni ludzie! wy nie wiecie,
Jaka ciezka smierc pustelnika!
Konajacy patrzy na swiat sam jeden na swiecie!
Dlon mu przychylna powiek nie zamyka..."
...no to jeszcze raz "... zegnam was, niespotkamy sie..." i naprawde zycze wszytskim z calego serca, ktore jeszcze narazie bije, wspanialego obfitujacego w milosc, radosc i szczescie zycia...
PS: "Kamienni ludzie! wy nie wiecie,
Jaka ciezka smierc pustelnika!
Konajacy patrzy na swiat sam jeden na swiecie!
Dlon mu przychylna powiek nie zamyka..."