Ostatnie pozegnanie...
....postanowilam jeszcze raz, naprawde juz chyba ostatni zmarnowac tu troszke miejsca... nielubie rzeczy niewyjasnionych pozostawiac tak wiec chcialam wyjasnic ze to "wszytkiego naj.." mialo...
rozwiń
....postanowilam jeszcze raz, naprawde juz chyba ostatni zmarnowac tu troszke miejsca... nielubie rzeczy niewyjasnionych pozostawiac tak wiec chcialam wyjasnic ze to "wszytkiego naj.." mialo onaczac wszytskiego co w zyciu najpiekniejsze i najlepsze, sadze ze Ci ktorzy choc troszke czasu zmarnowali na czytanie mych slow czy slow ktore cytowalam wiedza co mialam na mysli... aha Penny Lane watpie zebym byla tu czy gdziekolwiek indziej lubiana... no chyba ze ludzie okazuja to uczucia zadajac bol...
...no to jeszcze raz "... zegnam was, niespotkamy sie..." i naprawde zycze wszytskim z calego serca, ktore jeszcze narazie bije, wspanialego obfitujacego w milosc, radosc i szczescie zycia...
PS: "Kamienni ludzie! wy nie wiecie,
Jaka ciezka smierc pustelnika!
Konajacy patrzy na swiat sam jeden na swiecie!
Dlon mu przychylna powiek nie zamyka..."
zobacz wątek