byliśmy tam dziś mająć zamiar zjeść obiad (czworo dorosłych i piątka dzieci). zamówiliśmy jedzenie z karty i na początek dostaliśmy picie jak to zawsze bywa ( prosilismy aby dla dzieci picie nie było z lodówki, no i nie było z lodówki tylko z automatu który i tak je chłodzi) to nic jakoś damy radę, pomyślałem, czekamy na jedzenie ... no właśnie, czekamy a gdy po 40 -stu minutach zniecierpliwieni zaczeliśmy się dopytywać kelnera co tak długo to trwa, tym bardziej że inni goście którzy przyszli po nas już dawno dostali swoje jedzenie, ten odburknął niegrzecznie że właśnie nasza pizza jeszcze siedzi w piecu. po czterdziestu minutach, takie gadki? burak a nie kelner nawet nas nie przeprosił gdy zwróciliśmy mu uwagę że jest niegrzeczny twierdząc zę jest bardzo grzeczny. wyszliśmy z tamtąd źli i głodni zeby niepowiedzieć w****...takim beznadziejnie prostackim potraktowaniem nas przez obsługę w tej restauracji. ten kelner to RADEK P.