Re: lipiec-sierpień 2011r
Racja że nie długo ale moje ostatnie samopoczucie jest kiepskie i cieżko będzie przetrwać mi ten miesiąc.
Wogóle dzisiaj mnie tknęło i przejrzałam listę żłobków publicznych w...
rozwiń
Racja że nie długo ale moje ostatnie samopoczucie jest kiepskie i cieżko będzie przetrwać mi ten miesiąc.
Wogóle dzisiaj mnie tknęło i przejrzałam listę żłobków publicznych w gdańsku. Wykonałam dwa telefony i zapisałam się mailowo do pięciu.
Nie uwierzycie jakie są listy oczekujących. W żłobku we wrzeszczu na konopnickiej jestem 314 a w jednym w gdańsku głównym 344.
W Gd. Głownym mam zadzwonić po porodzie, natomiast we wrzeszczu trzeba co miesiąc do 10 wysłać potwierdzenie wraz z ostatnio zajmowaną pozycją, bo inaczej jest się skreślamym z listy. Oczywiscie chętnych jest tyle że osoby spoza gminy gdańsk nawet się nie liczą.
Ciekawa jestem czy uda nam się dostać, teoretycznie będę wracać do pracy w lutym lub marcu 2012, więc mam rok aby się dostać :)
Patrząc na te liczby żałuję że nie zapisałam się już w listopadzie kiedy dowiedziałam się o ciąży. Jeżeli będzie potrzebowały żłobka to zapisujcie się dziewczyny, bo potem się nie doczekacie.
Dobranoc Dziewczynki i maluszki :)
zobacz wątek