Re: lipiec-sierpień 2011r
widze ze pare z nas juz po genetycznych, ciesze sie ze wszystko ok., mnie jak wiadomo dopiero to czeka,
Markowa ja na poczatku czułam se dobrze, potem było mi tylko niedobrze i...
rozwiń
widze ze pare z nas juz po genetycznych, ciesze sie ze wszystko ok., mnie jak wiadomo dopiero to czeka,
Markowa ja na poczatku czułam se dobrze, potem było mi tylko niedobrze i nadal chodziłam do pracy, a potem zaczelam wymiotowac na potege i poszłam na zwolnienie... nie dałabym rady chodzic do pracy, w sumie prawie nigdzie wtedy nie wychodziłam... a teraz wymiotuje od czasu do czasu np. dzis rano :( ale i tak juz jest duzo duzo lepiej....
zobacz wątek