Re: lipiec-sierpień 2011r
Ja wczoraj byłam u endokrynologa. Wrzescie Pani Doktor pochwaliła że wyniki są ok i że mam dalej brać te same dawki leków.
Już nie mogę się doczekać wizyty u ginekologa, którą mam...
rozwiń
Ja wczoraj byłam u endokrynologa. Wrzescie Pani Doktor pochwaliła że wyniki są ok i że mam dalej brać te same dawki leków.
Już nie mogę się doczekać wizyty u ginekologa, którą mam zaplanowaną na 11 stycznia. Już mnie niz 2 tygodnie i zobaczę tego mojego Bąbelka.
My też mamy mieszkanie dwupokojowe, więc maluszek będzie mieszkał z nami w sypialni. Muszę tylko łóżko przesunąć bardziej do szafy, żeby zrobiło się miejsce na łóżeczko i nieduże przejście między nimi.
Za pewne będę musiała tez dokupić komodę dla malucha bo u nas w szafie za dużo się nie zmieści, co najwyżej uda mi się wygospodarować jedną półkę :D
Czekam już tylko na nowy rok i koniec stycznia, co by pójśc sobie spokojnie na zwolnienie. Męczy mnie praca, wracam zmęczona do domu, a gdzie jeszcze coś zrobić. Ehh najważniejszy jest maluszek :)
zobacz wątek