Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r.*3*
Co do jedzenia ja sobie raczej niczego nie odmawiam.. jedynie pilnuję się z napojami gazowanymi. A surowego mięsa nigdy nie jadałam.
Jadłam ostatnio wędzonego kurczaka w sałatce..
...
rozwiń
Co do jedzenia ja sobie raczej niczego nie odmawiam.. jedynie pilnuję się z napojami gazowanymi. A surowego mięsa nigdy nie jadałam.
Jadłam ostatnio wędzonego kurczaka w sałatce..
Ostatnio usłyszałam, że nie można jeść świeżego ananasa, pić soku z malin itd.. a chodzio o sok z liści z malin - a ananas musi być poprostu dojrzały.. nie możemy dać się zwariować.
A smaruję się mustella, aa ja i mama,a czasem oliwką hipp zależy co pod ręką akurat jest ;)
zobacz wątek