Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r.*3*
ja nie mialam zachcianek ani w poprzedniej ciazy ani teraz. w ciazy z filipem nie moglam patrzec na mieso, szczegolnie mielone (czy w formie kotletow, klopsow etc). ja w ciazy zawsze mam zwiekszony...
rozwiń
ja nie mialam zachcianek ani w poprzedniej ciazy ani teraz. w ciazy z filipem nie moglam patrzec na mieso, szczegolnie mielone (czy w formie kotletow, klopsow etc). ja w ciazy zawsze mam zwiekszony apetyt na wszelkie warzywa i owoce, zwykle na kolacje jem pomidory, ogorka i ewentualnie kanapke z lekko slonym maslem. mniam mniam. na obiad zwykle zjem 1/3 porcji, wiec moj maz ma co po mnie dojadac ;) no a na sniadanie zawsze jakas kanapeczke. ostatnio mialam tylko ochote na jajka na twardo z majonezem i moj maz zrobil mi takowe na niedzielne sniadanie :) na slodycze, chipsy czy takie tam nie mam ochoty zupelnie.
zobacz wątek