Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r. *4*
Ja też miałam nudności całe dni... okropne uczucie...
Ja mam owczarka niemieckiego zarówno pierwszą jak i drugą ciążę wyczuwa.
Oswajaliśmy go z przybyciem nowego członka...
rozwiń
Ja też miałam nudności całe dni... okropne uczucie...
Ja mam owczarka niemieckiego zarówno pierwszą jak i drugą ciążę wyczuwa.
Oswajaliśmy go z przybyciem nowego członka rodziny. Już ze szpitala mąż przynosił ciuszki Janka do wąchania. Ja wróciłam do domu to weszłam z dzieckiem na ręku, schyliłam się Tobi je obwąchał i już wiedział, że jest częścią mnie-nasze. Kocha Jaśka nad życie.
Ja mam wizytę w czwartek. Liczę, że zobaczę kto tam mieszka :)
zobacz wątek