Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r. *4*
No niby macie racje, ale staram się złych myśli wogóle nie przyjmować do siebie.
W sumie to też jeszcze nic nie kupiłam, miałam czekać do połowkowego, ale już mnie tak kusi..
...
rozwiń
No niby macie racje, ale staram się złych myśli wogóle nie przyjmować do siebie.
W sumie to też jeszcze nic nie kupiłam, miałam czekać do połowkowego, ale już mnie tak kusi..
Miałam dziś ochotę na kakao - maluch wariował w brzuszku przy każdym łyku... ah jakie to fajne :)
zobacz wątek