Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r.
witam mamuśki,
nie było mnie tu jeden dzień,a tu już tttyyyylleee do czytania.
Ja o żłobku nie myślę bo i tak siędzę z synkiem w domu.Tak więc nie mam takiej potrzeby.
...
rozwiń
witam mamuśki,
nie było mnie tu jeden dzień,a tu już tttyyyylleee do czytania.
Ja o żłobku nie myślę bo i tak siędzę z synkiem w domu.Tak więc nie mam takiej potrzeby.
mona_g dobrze,że leżysz i dbasz o siebie Oby tak dalej,a napewno wszystko skończy sie dobrze.
Dzisiaj kurier przywiózł mi kilka sztuk malutkich ubranek,które ostatnio zamówiła na forum (poprostu nie mogłam się oprzeć).Oglądałam i oglądałam i rozmarzyłam się jak to będzie fajnie jak dzidzia będzie już z nami.
zobacz wątek