Odpowiadasz na:

Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r.

Ja jestem dalej na zwolnieniu od internisty, więc leżakuję albo ogarniam dom. Leki prawie te same, po południu sprowadzą mi Prenalen - baaardzo niesmaczny syropek na wzmocnienie odprności. W... rozwiń

Ja jestem dalej na zwolnieniu od internisty, więc leżakuję albo ogarniam dom. Leki prawie te same, po południu sprowadzą mi Prenalen - baaardzo niesmaczny syropek na wzmocnienie odprności. W poprzedniej ciąży byłam na dłuższym zwolnieniu od gina i nie bardzo było mi wolno chodzić, więc oprócz spacerów po osiedlu za bardzo nie wychodziłam. Na początku było OK, odpoczywałam, ale potem mi się dłużyło... Znajomi pracują, więc na odwiedziny za bardzo nie mogłam liczyć, a prawka jeszcze nie miałam.

zobacz wątek
14 lat temu
gosia_dim_

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry