Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r.
Wspomnienie mojej pierwszej ciąży jest jedno - stos egzaminów, 4 sesje(zimowa i letnia na dwóch kierunkach), projekty i żeby tego było mało - pisanie i obrona pracy MGR, także miałam co robić.rozwiń
Wspomnienie mojej pierwszej ciąży jest jedno - stos egzaminów, 4 sesje(zimowa i letnia na dwóch kierunkach), projekty i żeby tego było mało - pisanie i obrona pracy MGR, także miałam co robić.
Miałam w związku z tym bardzo duze wyrzuty sumienia, że takie życie w brzuszku funduje mojemu Maleństwu, którego bardzo pragnęlismy. Myslałam, że po porodzie moja córcia bedzie wiecznie nerwowym, płaczliwym dzieciatkiem, i bardzo miło była zaskoczona, bo rosła jak na drożdżach, zdrowa, odporna i spokojna :)
Co d jedzonka to ja od 4 dni jem wyłacznie twarożek ze smietaną + przyprawy i na chlebek razem z rzodkiewką. Wiem, że ta rzodkiewka nie jest taka super jak na wiosnę, ale co zrobic - mam takiego smaka na to, więc jem :)
zobacz wątek