Re: lipiec-sierpień-wrzesień 2011r.
Ja bym nie wzięła spokojnie. Musiałabym wziąć i od razu zmienić numer telefonu, bo by mnie zamęczyli hehehe:) Miałam próbkę w grudniu, kiedy musiałam zostać w domu przez zapalenie pęcherza -...
rozwiń
Ja bym nie wzięła spokojnie. Musiałabym wziąć i od razu zmienić numer telefonu, bo by mnie zamęczyli hehehe:) Miałam próbkę w grudniu, kiedy musiałam zostać w domu przez zapalenie pęcherza - telefon dzwonił non stop, co to za zwolenienie, jeszcze gorzej niż w robocie:( A pracy też fuuulll, tylko że ja teraz siedzę i i tak nic nie robię, nie potrafię się zmusić... jak dobrze, że dochodzi 13, zaraz obiad hehehe:D
zobacz wątek