Mieciu świetny, prowadził akurat zajęcia teoretyczne. Nie zanudzał, co było ważne w przyśpieszonym kursie, robił przerwy, nie męczył.
Jeśli chodzi o instruktora jazdy- młody nie znaczy gorszy!, niestety Łukasz, jak widzę, już nie pracuje w Carusku, a szkoda, bo stracili na prawdę świetnego pracownika, przygotował mnie śpiewająco. Zaletą było to,że dzieliła nas mała różnica wieku, mogłam pogadać z nim jak z kumplem. Kiedy została mi ostatnia godzina (taki gratis) powiedział, że cały dzień ma dla mnie i będzie jeździć ze mną tak dlugo, jak tylko będę chciała, ąż do czasu, jak będę siebie pewna na drodze.

Ogólnie bardzo polecam, fajna atmosfera zajęć, ale fakt, jeśli chodzi o częstotliwość jazd, to wypada to słabo, ze względu na to, że wielu instruktorów ma też inne zajęcia.