Widok
I wykrakałaś te obietnice, zatrudnili babsko, grube i jeszcze ploty robiące, sama słyszałam szefowej d*psko obsmarowała i tym pozostałym sprzedawczyniom też, stoi niby bycik pokazuje i rąbie tyłek do koleżeneczki co z pustym koszyczkiem stoi. Jak znasz właścicieli to powiedz zeby kamerkę gdzieś ustawili to sobie posłuchają!
przepraszam a co ma się zmienić???
Do tej pory straż w Fuksie pełniła pani Gosia (taka drobna czarnulka) - ilekroć tam zajrzałam to zawsze uśmiechnięta i służąca pomocą a taraz widzę tam inną panią???
czyżby szykowały się zmiany personalne?
Rozumiem, że pani (?) Bella to właścicielka? Jeśli tak to czemu nie ma rzeczy na wagę a ceny "wycenek " są takie wysokie?
Do tej pory straż w Fuksie pełniła pani Gosia (taka drobna czarnulka) - ilekroć tam zajrzałam to zawsze uśmiechnięta i służąca pomocą a taraz widzę tam inną panią???
czyżby szykowały się zmiany personalne?
Rozumiem, że pani (?) Bella to właścicielka? Jeśli tak to czemu nie ma rzeczy na wagę a ceny "wycenek " są takie wysokie?
no niestety zmiany poszły na gorsze, wystrój owszem inny, ale towar zdziadział, używana bluzka 25 zł, na wyprzedaży za tą cenę mogę sobie nową kupić, wybrać rozmiar itp. Ceny w Fuksie nigdy nie były niskie, ale rekompensowała je jakość towaru, czego obecnie brakuje. Obsługa niestety również fatalna, nowa ekspedientka komentuje sprawy służbowe na forum sklepu, nie jest to profesjonalna postawa, ostatnio podeszła do mnie i zwróciła na głos uwagę, że w tym sklepie nie chodzi się z dużymi torbami i plecakami, bo są liczne kradzieże, poczułam się jakby ktoś mnie w twarz uderzył. Właściciel ma prawo ustalać takie zasady, a ja powinnam o tym wiedzieć wchodząc do sklepu, a nie być atakowana, w dodatku indywidualnie takimi "informacjami", można powiesić kartkę na drzwiach, nie muszę się godzić na pozostawianie swojej torby z zawartością gdzieś za ladą, skąd pewność, że "odbierze" ją właściwa osoba? reasumując, nie polecam, ani ze względu na towar, ani ze względu na nową jakość obsługi klienta. Dawniej byłam stałą klientką, teraz pewnie zajdę tam sporadycznie, lub wcale.
Tak a propo tych niby kradzieży, jak się czeka 5-10 min. na ekspedientkę, która gdzieś znikła na zapleczu, żeby zapłacić za wybrany towar, to wcale się nie dziwię, że rzeczy giną. W sklepie poprostu jest brak nadzoru, tylko że tam to już raczej końcówka, ceny z kosmosu, a towar średni. Ramka z Ikea używana 20 zł, nowa 19,99 dobre prawda. pozdrawiam włścicieli.
noooo! się zmieniło :)
w środę wg nowych zasad jest obniżka 50% - ale jakby ktoś nie wiedział to środa środzie nierówna .. bo przecież w tym tygodniu poniedziałek był dniem świątecznym więc "środa" (03.04.2013r.) okazała się "wtorkiem" i przecena była - ale 30%.
Uważam, że to dość dziwne tłumaczenie.
Nie wspomnę, że panie, które odwiedziły sklep były nieco zdziwione i najogólniej ujmując - wkurzone.
Ale najlepsza była cena butów Clarks - sandałki (widać ślady używania) - 86 PLN!!! To już przesada.
Niech osoba wyceniająca zejdzie trochę na ziemię.
w środę wg nowych zasad jest obniżka 50% - ale jakby ktoś nie wiedział to środa środzie nierówna .. bo przecież w tym tygodniu poniedziałek był dniem świątecznym więc "środa" (03.04.2013r.) okazała się "wtorkiem" i przecena była - ale 30%.
Uważam, że to dość dziwne tłumaczenie.
Nie wspomnę, że panie, które odwiedziły sklep były nieco zdziwione i najogólniej ujmując - wkurzone.
Ale najlepsza była cena butów Clarks - sandałki (widać ślady używania) - 86 PLN!!! To już przesada.
Niech osoba wyceniająca zejdzie trochę na ziemię.
Kupciuszek, to lipa jak dla mnie, ale obok jest fajny lumpeks - Fuks chyba, zraz przy Żabce. Tam drożej jest, ale ten wyceniony towar jest za pół ceny w sobotę. Warto pojechać w tygodniu i pomierzyć sobie, bo w sobotę kołchoz jest, a potem w sobotę wcześniej rano walczyć o ciuchy ;) A jeśli chodzi o ciuchy dla małego, to polecam lumpeks na przymorzu, na dole w tych pomarańczowych blokach, w tym bloku przy małym Tesco. W jakiś dzień tam masz wszystko za 2 zł.
a w jaki dzien maja dostawy do Fuksa i Kopciuszka? tak jak kiedyś w poniedziałek i jest otwrty w dzien dostawy od 9? jak mieszkałam w Gdańsku to własnie chodziłam do tych lumpków i ubierąłam w nich dzieci. przeprowadziłam się troche dalej od brzezna i dlatego pytam o dni dostawy. Niedługo bede chciała znow sie tam wybrac
we Wrzeszczu mam kilka lumpkow , w ktorych zawsze znajde cos dla siebie i dla malej , w jednym np w kazda sobote na wage rzeczy sa za 2 zl , zawsze udaje mi sie znalesc jakies perełki , buty tez kupuje to w stanie bardzo dobrym , wkladam do materialowej torby i do pralki nawet na 60 stopni i si !:) tydzien temu nabylam wlasnie super butki za 2 zl , tunike i fajowska bluze dla corki :)