Odpowiadasz na:

Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 4 (42)

Nie było mnie przez weekend, rodzice wrocili mi z Hiszpanii wiec byłam u nich w Chmielnie. A tu znów kłopotki na forum;
Mimii -Moni tak mi przykro, że teraz i Twój szkrabik trafił do... rozwiń

Nie było mnie przez weekend, rodzice wrocili mi z Hiszpanii wiec byłam u nich w Chmielnie. A tu znów kłopotki na forum;
Mimii -Moni tak mi przykro, że teraz i Twój szkrabik trafił do szpitala:/

Jak tu ufać lekarzom (co mi zaleca mój mąż) skoro na kazdym kroku jakaś niekompetencja ich wychodzi na jaw. Jak poddałam w wątpliwość diagnozę jednej pani pediatry raz, to zmroziła mnie wzrokiem i spytała: "a studiowała pani medycynę?"... Oni studiowali a ile ludzkich żyć szybciej zakończyli? Mojego dziadka na nerwy leczyli a tydzień przed śmiercią okazało się, że ma cały organizm w przerzutach od raka płuc...
No ale mniejsza z dziadkiem - Mimii teraz na szczescie ktoś się wreszcie dobrze zajmie Boryskiem i nie będzie musiał cierpieć z bólu i dyskomfortu. Fu! mam takie nerwy na tych łapiduchów, że szok - takie maleństwa, nic powiedziec nie mogą, nic pokazać i tylko im płacz z bólu i niemocy zostaje bo komuś się nie chce szukać właściwej przyczyny...
Szkoda, że dr House to fikcja:/

zobacz wątek
15 lat temu
mammamia

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry