Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 4 (42)
Daria,
myślę, ze dobrze zrobiłaś przenosząc się na razie do rodziców. Po co jeździć w kółko a to jakieś urozmaicenie i fajne i śmieszne wspomnienia ze swojego starego pokoju pewnie. Mój...
rozwiń
Daria,
myślę, ze dobrze zrobiłaś przenosząc się na razie do rodziców. Po co jeździć w kółko a to jakieś urozmaicenie i fajne i śmieszne wspomnienia ze swojego starego pokoju pewnie. Mój pokój u rodziców też zagracony na fula. Mama kupiła sobie jeszcze rower treningowy i ogólnie tam jest taka ale graciarnia. Ten pokój na co dzień jest zamknięty i nie jest używany. Ale też mam tam strasznie dużo "pamiątek" i muszę się części rzeczy po prostu pozbyć, aby mama miała więcej miejsca - po co to trzymać, ale z czasem krucho ...
Grab,
a Twoja Córcia czemu dostaje mleko na ulewanie. My z tym ulewaniem też mamy dalej cyrk. Juz się nawet przyzwyczailiśmy i nie latam jak na początku i nie przebieram Młodej co 15 min. po jedzeniu. To przesada. Ona często odbija "z treścią" i sie brudzi. A w ogóle to mego z niej niejadek. Czasami śmiejemy się z Małżem, że udaje że śpi aby przespać porę karmienia hehe ...
A tak poważnie, okaże się czy przybiera na wadze prawidłowo, gdyż po 1 września - za tydzień idziemy na szczepienie - zobaczymy.
A co do chrzcin też uważam, że lepiej z takim mniej kumatym maluszkiem iść, bo potem jak jest większe, ciężko dziecku wytrzymać w kościele, a jak taki maluch, to jest nadzieja, że choć część mszy prześpi.
zobacz wątek