Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 4 (42)
Małżon wczoraj przyniósł becikowe, bo on je załatwiał więc nie wiem dokładnie gdzie i jak to było.
Mamamijko,
nie sądzę aby to była skaza - teraz ? Nagle ?
Takie rzeczy...
rozwiń
Małżon wczoraj przyniósł becikowe, bo on je załatwiał więc nie wiem dokładnie gdzie i jak to było.
Mamamijko,
nie sądzę aby to była skaza - teraz ? Nagle ?
Takie rzeczy wychodzą chyba wcześniej. Moja Mała ulewa od początku i już się przyzwyczailiśmy do tego. Nawet odbicie niewiele daje ja się mocno naje to nie ma bata - musi coś wylecieć. No chyba że ma mniej zjedzone, wtedy unikamy tego typu "przyjemności". Może Gabi ma taki czas po prostu i to się unormuje w ciągu najbliższych dni. A może ona za dużo zjada na raz i się nie mieści jej to w małym żołądeczku ?
Magda,
ja mam kieckę na chrzciny, ale ona jest taka letnia i muszę dokupić sobie jakąś marynareczkę lub bolerko do niej. Boję się, że będzie 10 stopni na koniec września i zmarznę niemiłosiernie :-( Może trzeba jeszcze będzie założyć płaszcz lub jakąś kurteczkę ? Do tego jeszcze butów brak. Muszę się rozejrzeć i coś w końcu kupić.
zobacz wątek