Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 8 (46)
okruszku tak mi przykro, gówniane jajka...:(
Wiem jak to jest jak dziecko cierpi i płacze bezustannie - niemoc, bezradność i gniew:/
Mimii może masz rację z tym stresowaniem - u...
rozwiń
okruszku tak mi przykro, gówniane jajka...:(
Wiem jak to jest jak dziecko cierpi i płacze bezustannie - niemoc, bezradność i gniew:/
Mimii może masz rację z tym stresowaniem - u siebie zauważyłam, że jak się denerwuję to gabrysia się wije, nie chce jeść. Wtedy się jeszce bardziej denerwuję i się rozkręca. Dziś mam myśli, żeby rzucić to karmienie w cholerę... mąż mówi "wytrzymaj jeszcze do grudnia, do stycznia..." Ja bym wytrzymała i dłużej ale czy to ma sens skoro obie nas to tyle kosztuje? Teraz wpadłam na myśl, że skoro ona chce tak czesto jeść i budzi się w nocy co 2h to znaczy, że sie nie najada choć je ilościowo dużo:/ Nie wiem co zrobić - raz jest cudownie a potem nadchodzą takie dni i nic nie jest w stanie powstrzymac jej krzyków - ta huśtawka wykańcza
Mimii widzisz, Borysek jeszce nie raz Cię zaskoczy:) I może polubi spacerki?? :D
zobacz wątek