Re: majowo-CZERWCOWE-lipcowe Mamusie i Dzieciaczki- 100% cz. 9 (47)
inka.ja o moim mężu też tak mówili jak był mały, że flaczkowaty ale do drugiego roku życia tylko nadganiał - potem to ho ho. Dziś jest najroślejszy z rodzeństwa heh i najzdrowszy a urodził się z...
rozwiń
inka.ja o moim mężu też tak mówili jak był mały, że flaczkowaty ale do drugiego roku życia tylko nadganiał - potem to ho ho. Dziś jest najroślejszy z rodzeństwa heh i najzdrowszy a urodził się z wagą 900g
kulig to rzeczywiście tylko ciepły dzień - w tym roku wzięliśmy dzieci na kulig i niestety wszytskie ucierpiały, najbardziej moja siostrzenica - 2 latka, której odmroziły się stopy nie na żarty, na szczęście szpital nie był konieczny, ale wyła z bólu kilka godzin:/
dopiero siadłam wolna bo dziś dzieciaki dłużej sie kładły (gabrysia miała z powodu tej szczepionki dodatkową drzemkę do 20:40).
Musze jeszcze napisać 2 dłuuugie maile i walnę w kimono
zobacz wątek