Odpowiadasz na:

Re: mam zostać chrzestną...

No widzisz, jak ryzykowne są takie wyobrażenia (zaloty?) w ciemno... :) A ja ze swojej strony jak mogę przyjąć głowę kogoś, kto nie ma odwagi się pokazać? To jest dopiero podpadające.
PS....

No widzisz, jak ryzykowne są takie wyobrażenia (zaloty?) w ciemno... :) A ja ze swojej strony jak mogę przyjąć głowę kogoś, kto nie ma odwagi się pokazać? To jest dopiero podpadające.
PS. Boję się Gohy :(

zobacz wątek
18 lat temu
Rut

Odpowiedź

Autor

Polityka prywatności
do góry