Widok

mama - opinia

Dodzwonienie się do tej przychodni aby zapytać o termin wizyty graniczy z cudem! Zaczęłam od 8 rano cały czas zajęte, godzina po godzinie to samo, a kiedy już jest sygnał ciągły- nikt nie odbiera. Próbowałam nawet o godzinie 14 i 15 i nadal zajęte. Albo telefon jest zepsuty albo zwyczajnie panie w recepcji nie mają ochoty rozmawiać. Skoro już jest tyle zainteresowanych ( a nie wydaje mi sie)że tel jest ciągle zajęty to może warto o pomyśleć o drugiej lini! albo nr tel komórkowego . Są różnie rozwiązania. Tymczasem problem już jest od dawno a Pan kierownik nic z tego sobie nie robi. Dobrze że mam również pracowniczą opiekę prywatną, bo w razie potrzeby na tą przychodnie liczyć nie można. Raz pojechałam z dzieckiem z gorączką nie czekając aż uda mi się zadzwonić- czekałam ponad godzinę bo nie byłam umówiona !! Nikomu nie polecam tej przychodni bo to jakiś żart a nie poważna instytucja . Lekarzom nawet fartucha się nie chce ubrać na wizycie . Gdy byłam w ciąży i było podejrzenie zapalenia oskrzeli zbadała mnie praktykantka,a nie lekarz. Gdyby nie doktor paluszyńska której warto zdanie poznać omijała bym to miejsce długim łukiem .
Moja ocena
obsługa: 2
 
oferta: 4
 
jakość usług: 3
 
wyposażenie: 3
 
czas oczekiwania: 4
 
ocena ogólna: 3
 
3.2

* maksymalna ocena 6

popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 3
Niestety,będzie pani musiała omijać TO MIEJSCE -długim i szerokim łukiem
ponieważ doktor Paluszyńska już w TYM MIEJSCU nie pracuje.
Jeśli zaś chodzi o brak fartucha "na lekarzu" to w czym problem?
Jesteśmy w Unii Europejskiej i lekarz w POZ nie musi / może,jeżeli chce/
zakładać fartucha.Co do badania pani -w ciąży ,przez praktykantkę ,
to z pewnością była to LEKARKA na stażu,pogłębiająca swoją wiedzę
"pod okiem" doświadczonego lekarza.
popieram tę opinię 1 nie zgadzam się z tą opinią 0
"Lekarzom nawet fartucha się nie chce ubrać na wizycie"

Heheheh... No niezłe...
Chciałbym uświadomić prostą rzecz. Fartuch jest zabezpieczeniem LEKARZa przed PACJENTEM. Nie odwrotnie.
To tak tylko gwoli informacji.
popieram tę opinię 4 nie zgadzam się z tą opinią 0
Faktycznie,fartuch ma zabezpieczyć osobiste odzienie lekarskie przed
niepożądanymi "wydarzeniami losowymi" ze strony pacjenta np. oplucie
w trakcie badania gardła lub nagłe wymioty prosto na lekarza.O ile
fartuch w takich sytuacjach ubranko zabezpieczy,to niestety lekarska
"face" jest odkryta,no chyba,że lek.bada z maską na buzi.
popieram tę opinię 2 nie zgadzam się z tą opinią 0
widać, że dr G jest na etacie jasieńskiego "kłamczucha", nieładnie zamiast dać porządny personel najmuje internetowego głaskacza opinii

i to za nasze składki :) super
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 5
p.średniozadowolona za nasze składki jasieński "kłamczuch" nie da porządnego personelu,bo tylko na "ku...ski" personel go stać,a porządnym trzeba by zapłacić więcej.Składka wystarcza na opłacenie internetowego głaskacza opinii.
popieram tę opinię 3 nie zgadzam się z tą opinią 1
do góry