Re: mamusie i dzieciaczki listopadowo-grudniowe (19)
o jaa ssanie cyca przez 10 min - marzenie! Moje są męczone przez min 40min, a czasem mały dostaje głupawki i się jeszcze bawi brodawką (czyli otwartą buźką kręci na prawo i lewo), ale wtedy już...
rozwiń
o jaa ssanie cyca przez 10 min - marzenie! Moje są męczone przez min 40min, a czasem mały dostaje głupawki i się jeszcze bawi brodawką (czyli otwartą buźką kręci na prawo i lewo), ale wtedy już oddaje go mężowi, albo pionizuje. I tak się zaczęłam zastanawiać, czy robić coś z tym, czy poczekać aż samo przejdzie i dojrzeje do tego, że będzie ssać krócej.
Ja małego ubieram w domu tylko w pajacyk, albo body i śpioszki i wydaje się być ok, a temp u nas oscyluje koło 19-20 stopni. Wolę go nie przegrzewać, może się zahartuje i nie będzie takim zmarźluchem jak ja :) A na dwór to ubieram 2 kombinezony, jeden taki gruby a drugi to taki grubszy pajacyk i po spacerze jak sprawdzam to kark ciepły, więc też jest ok.
zobacz wątek