Re: mamusie i dzieciaczki listopadowo-grudniowe (19)
u nas marudzenie w związku ze skokiem rozwojowym zażegnane:)
dzięki dziewczyny za opinie o karuzelkach. już zamówiłam grającą na baterie, lada dzień powinna przyjść. mam nadzieję, że...
rozwiń
u nas marudzenie w związku ze skokiem rozwojowym zażegnane:)
dzięki dziewczyny za opinie o karuzelkach. już zamówiłam grającą na baterie, lada dzień powinna przyjść. mam nadzieję, że mała ją polubi.
Delie ja poznaję kiedy mała chce spać - ziewa, od niedawna pociera rączkami oczka, które też wyglądają na zmęczone. zresztą ma swoje pory spania w dzień: ok. 10.00, 12.30 (na spacerze), 19.00, więc też wiem, że zbliża się pora snu. jeśli chodzi o głód to też wiem o której poprzednio jadła, więc spodziewam się, że może już być głodna. jak płacze, a jest najedzona i wyspana to sprawdzam pieluchę. gdy jest sucho, to zabawiam, ewentualnie zmieniam pozycję. czy wasze dzieciaki też przestają momentalnie marudzić jak się je podniesie? ja nie chcę mojej przyzwyczajać, bo potem nie dam rady... Pola jak miała 6 tygodni i 3 dni ważyła 4600 g (przy wyjściu ze szpitala 3500).
Aabym Pola rano zasypia sama, zazwyczaj na macie po zabawie, ewentualnie u mnie na brzuszku. Potem w wózku na spacerze. po południu czasem odkładamy ją do łóżeczka (choć uśnięcie w nim w dzień jest znacznie trudniejsze niż wieczorem i w nocy) a czasem zaśnie na łóżku. jak nie chce usnąć a widzę, że jest zmęczona to przytulam się do niej, szepczę jej do uszka, kładę dłoń na główce i zakrywam oczka (ona je wtedy zamyka). uspokaja się i zaśnie. w nocy cały czas opatulam ciasno. próbowałam ją tylko kocykiem nakrywać, to miała problem z zaśnięciem. a otulaczek ją momentalnie uspokaja.
a wasze dzieciaczki ulewają cały czas? Pola cały czas i to mocno. czasem aż mam plecy brudne. całe szczęście przybiera prawidłowo, ale trochę mnie to martwi. dlatego nie ma mowy, aby jej nie odbić po karmieniu. nawet jak zasypia przy piersi, niestety się rozbudza przy odbijaniu.
mamazosi tak długi sen twojego synka to marzenie! choć nie ukrywam, że się w miarę wysypiam:) a historia z chrupkiem - ale się uśmiałam;) choć Tobie pewnie nie było do śmiechu.
dziewczyny wczoraj mała zrobiła mi zieloną kupę - dosłownie zieloną. taką jasną. zdziwiłam się. wcześniej były normalne, dziś już też, więc to pojedynczy przypadek. zdarzyło się waszym dzieciaczkom coś podobnego?
Aabym Pola domaga się jedzenia najkrócej co 2,5 do 4 godzin w dzień, w nocy karmię o 21.30, kolo 3-4, potem 8-8.30. wychodzi 6, czasem 7 karmień.
zobacz wątek