Re: mamusie i dzieciaczki listopadowo-grudniowe (19)
My też wyciągnęliśmy tę wkładkę w foteliku, gdy mały miał chyba z 2 tygodnie... Jak zakładam mu czapeczkę i kombinezon to kaptur kombinezonu mu dość sztywno podtrzymuje główkę. Ciasno mu było z tą...
rozwiń
My też wyciągnęliśmy tę wkładkę w foteliku, gdy mały miał chyba z 2 tygodnie... Jak zakładam mu czapeczkę i kombinezon to kaptur kombinezonu mu dość sztywno podtrzymuje główkę. Ciasno mu było z tą wkładką, więc szybko poszła w odstawkę :)
A co do zostawiania dziecka :) ja często zostawiam małego teściowej - dzięki temu mogę pozałatwiać swoje sprawy... a babcia jest szczęśliwa, że może sie wnuczkiem zająć :) no i też już od jakiegoś czasu mam zjazdy co 2 weekend - właściwie od rana do wieczora i wtedy mąż siedzi z małym. Jaśko nie ma problemów żeby jeść z butelki, więc odciągam pokarm i tata robi wszystko przy małym. I bardzo dobrze sobie sam radzi - a ja mogę "odpocząć" :) dobrze działa na mnie oderwanie się od domu raz na jakiś czas, a wiem, że mały ma świetna opiekę, więc jestem spokojna... U nas działa to super :)
zobacz wątek