Odpowiadasz na:

Re: mamusie i dzieciaczki listopadowo-grudniowe (19)

Może ma któraś z Was pdf język niemowląt albo zaklinaczkę?Chętnie bym przeczytała.
Co do szalenia z młodym po mieście to różnie. Najczęściej jeżdżę komunikacją, w weekendy autem. Z jedzeniem... rozwiń

Może ma któraś z Was pdf język niemowląt albo zaklinaczkę?Chętnie bym przeczytała.
Co do szalenia z młodym po mieście to różnie. Najczęściej jeżdżę komunikacją, w weekendy autem. Z jedzeniem młodego różnie-jedną porcję ściągniętego mam zawsze przy sobie,czasem dwie. Wiele knajpek czy kawiarni ma takie rozmieszczenie, że można znaleść stolik gdzieś na uboczy i tam bez problemu karmić dziecko. W niedzielę zwykle chodzimy gdzieś do restauracji i widok karmiących mam to standard. Aż sama się dziwię, że karmienie piersią jest tak powszechne. Ja osobiście wolę dać z butli, ale więcej niż 6godz moje piersi nie dają rady.., i wtedy szukam ustronniejszego miejsca.
Biegunka to kupa bez grudek, taka lejąca.

zobacz wątek
11 lat temu
mamazosi

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry