Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (14)
paproszysko, mam dzisiaj dokładnie to samo... najpierw skurcze z zegarkiem w ręku co 15 minut, potem wstałam, połaziłam to się uspokoiło. Jak się położyłam spowrotem, to skurcze wróciły, ale już...
rozwiń
paproszysko, mam dzisiaj dokładnie to samo... najpierw skurcze z zegarkiem w ręku co 15 minut, potem wstałam, połaziłam to się uspokoiło. Jak się położyłam spowrotem, to skurcze wróciły, ale już mniej regularne. Teraz zdarzy się co pół godziny, 40 minut, ale to już nie są tylko twardnienia, tylko jak mnie złapie, to mam wrażenie, że mnie zaraz rozerwie. na szczęście trwają bardzo krótko. plamienie ustało, więc pewnie jeszcze troche poczekam.
zobacz wątek