Odpowiadasz na:

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (15)

Delie

W sobotę o 7 :40 dostałam skurcze które były już później regularne co 20 minut. Siostra kazała mi jechać jak najszybciej do szpitala- mówiła że zanim dojadę to mogę w drodze... rozwiń

Delie

W sobotę o 7 :40 dostałam skurcze które były już później regularne co 20 minut. Siostra kazała mi jechać jak najszybciej do szpitala- mówiła że zanim dojadę to mogę w drodze urodzić. Wiec ściągnęłam Męża z pracy i o 10:00 byliśmy na Izbie przyjęć na Klinicznej. I już miałam skurcze co 6 min Lekarka mnie zbadała i powiedziała że już rozwarcie na 3 palce więc jedziemy na porodówkę. Przyjęli mnie bez problemu. :)
Po porodzie i całej akcji. przewieźli mnie na "sale taka przejściową" i tam czekałam na miejsce.po godzinie przewieźli mnie na sale poporodową razem z córcią. I tam Mąż już nie mógł wejść musieliśmy się pożegnać.
Tak to wygląda.

zobacz wątek
11 lat temu
~MAMA LISTOPADOWA

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry