Odpowiadasz na:

Re: mamusie listopadowo-grudniowe 2013 (3)1

Dorcia_86 nie martw się to tylko hormony :) zobaczysz samo minie i sprzeczka z mężem pójdzie w zapomnienie tak jak i wcześniejsze sprzeczki :) tak jest w każdym małżeństwie :) a my w ciąży mamy... rozwiń

Dorcia_86 nie martw się to tylko hormony :) zobaczysz samo minie i sprzeczka z mężem pójdzie w zapomnienie tak jak i wcześniejsze sprzeczki :) tak jest w każdym małżeństwie :) a my w ciąży mamy prawo do zmiennych humorów czy nam się to podoba czy nie :)

Iwona84 rozumiem Cię z tymi wycieczkami... według mnie to męczące... kobieta na tej porodówce tyle stresu przeżywa, musi się namęczyć, swoje przetrwać i po porodzie chciała by się móc nacieszyć dzieckiem, mężem i świętym spokojem...a nie zwiedzaniem i oglądaniem jej i dziecka jak jakiegoś eksponatu muzealnego... z reszta dawniej jak kobiety leżały tydzień w szpitalu to jeszcze rozumiem te wycieczki ale teraz jak kobiety są dwie doby to nie jestem zwolenniczką wycieczek... i powiem wam szczerze że moja rodzinka to ewentualnie rodzice zajrzą ale rodzina mojego męża to tak jak u ciebie Iwona84:/ także już ost stwierdziłam że jadąc na porodówkę nic nikomu nie powiem..wyśle smsa dopiero jak urodze ze zdjęciem pociechy... bo moja teściowa to potrafi na porodówki wydzwaniać i robić afery...wiem bo moja bratowa tak z nią miała hahaha

Katka_Gdynia życzę szybkiego powrotu do zdrówka :)

zobacz wątek
12 lat temu
happymum87

Cytat:

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry