Odpowiadasz na:

Re: mamusie styczniowe i lutowe 2014 (2)

o kurcze, ile wpisów...
Dziewczyny myślę, że nie ma sensu wdawać się w takie niemiłe dyskusje, każda z nas ma swoje problemy i swoje priorytety. Najważniejszy jest wzajemny szacunek i myślę... rozwiń

o kurcze, ile wpisów...
Dziewczyny myślę, że nie ma sensu wdawać się w takie niemiłe dyskusje, każda z nas ma swoje problemy i swoje priorytety. Najważniejszy jest wzajemny szacunek i myślę ,że jesteśmy tu po to żeby dzielić się ze sobą naszymi doświadczeniami ciążowymi przez co czujemy się lepiej jako brzuszkowe wspierające się koleżanki :)
Ja dzisiaj byłam u mojej Pani doktor i trochę się wkurzyłam i zmartwiłam. Wkurzyłam ponieważ aplikowałam sobie antybiotyk bo Pani doktor uznała ,że mam grzybicę ,a posiew okazał się czysty - o czym Pani doktor nie raczyła mnie powiadomić...Tak więc bezsensu się faszerowałam...
A zmartwiłam, bo progesteron cały czas za niski i mogę dostać skurczy, co może się skończyć przedwczesnym porodem :( Żel , który ściągamy z Niemiec jednak nie zdał egzaminu, teraz zmieniona dawka i jak nic to nie da ,to będą zastrzyki. Przez to każdy ból w podbrzuszu powoduje u mnie strach, czy to aby nie skurcze...:(
Ja zapisuje się do szkoły rodzenia przy klinicznej, zajęcia zaczynają się w listopadzie i już nie mogę się doczekać.

zobacz wątek
12 lat temu
wilczyca246

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry