Re: mamusie wrzesień-październik 2011 *29*
ja melduję się z rana, żadnych oznak zbliżającego się porodu brak, zaraz wyruszamy na zakupy, potem posprzątamy i pewnie spacerek zaliczymy, dzis sobie dłużej poleżeliśmy i tak stwierdziłam, że to...
rozwiń
ja melduję się z rana, żadnych oznak zbliżającego się porodu brak, zaraz wyruszamy na zakupy, potem posprzątamy i pewnie spacerek zaliczymy, dzis sobie dłużej poleżeliśmy i tak stwierdziłam, że to może byc taka ostatnia, spokojna sobota:)
zobacz wątek