Re: mamusie wrzesień-październik 2011 *29*
My tez dzis bylysmy na spacerku, kurcze tutaj nie mam zadnych kolezanek z dziecmi malymi, poza tymi ,ktore albo juz wrocily do pracy,albo jeszcze nie sa zamezne,klops nie mam kompana do spacerow...
rozwiń
My tez dzis bylysmy na spacerku, kurcze tutaj nie mam zadnych kolezanek z dziecmi malymi, poza tymi ,ktore albo juz wrocily do pracy,albo jeszcze nie sa zamezne,klops nie mam kompana do spacerow ;p
Anielka cale spacery przesypia,jak ja klade na boczku to sie przewraca na plecki czasami,juz ja "bardziej czuje"jest stabilniejsza.
Z odbijaniem coraz lepiej,drugi podbrodek tez ma chociaz cialko ogolnie wolniej przybiera ze wzgledu na "wzrost"
Co do pokarmu to bywalo,ze sciagalam naprawde duzo,teraz juz nie,ale tak jak mowie,przez to,ze rzadko sciagam,zwlaszcza w nocy.
Zeby laktacje przywrocic tezx trzeba miec czas niestety,natomiast ja widze,ze przy takim trybie to w nocy nie bede w stanie sciagac.
Ciesze sie,ze chociaz 3 tygodnie dostawala Mamimne mleko ;)
Piersi tez dostaly "po tylku" wygladem i oczywiscie spekaniem troche.
Czuwanie mamy od rana do poludnia po 4 godziny okolo heh,teraz to wiekszosc przesypia,ale co bedzie pozniej z "obrabianiem"sie.:p
Natalia fakt,ze szok,jak sie pozniej w domu samej zostaje ;0chociaz Maluszek tak absorbuje i w domu do zrobienia tyle,ze czas szybko leci.
Ja sobie Anielke biore przed tv,jak ma okres czuwania,pokarmie,jak spi to porobie cos i zwykle Maz wraca,chyba ze ma zmiany pozniejsze,albo pracuje 12h bo idzie tez do 2 pracy,ale i to jakos da sie przezyc,gdybym sama siedziala w domu to bym oszalala tym bardziej,ze mi ciezko na tylku usiedziec,ale teraz jakos az tak nie czuje tego :)czasem Babcie angazujemy i na zakupy wyskoczymy albo gdzies odetchne i moge kolejny tydzien w domu siedziec ;) gdzie wczesniej bylo nie do pomyslenia zebym ja siedziala bez wychodzenia z domu tak na luzie... ;p
zobacz wątek