Odpowiadasz na:

Re: mamusie wrzesień-październik 2011 *30*

Ech... u nas ciągle masakra... wczoraj tak się pożarliśmy z K. o ten chrzest, że normalnie atmosfera był nie do pozazdroszczenia :(( Potem się pogodziliśmy ale co powiedziałam to powiedziałam i się... rozwiń

Ech... u nas ciągle masakra... wczoraj tak się pożarliśmy z K. o ten chrzest, że normalnie atmosfera był nie do pozazdroszczenia :(( Potem się pogodziliśmy ale co powiedziałam to powiedziałam i się nie pochwalę jak nazwałam jego mamę :((( Z resztą byłam cały dzień poddenerwowana i chyba Bąbelek to wyczuwał bo marudna jakaś była i płakała głośno bez powodu.
Dziś już ok, teściowa nie dzwoniła (uff)... kurka to nasze dziecko i my powinniśmy zdecydować... jej nic do tego... ja jeszcze jestem w połogu... Ok, zmykam bo już późno!

zobacz wątek
14 lat temu
Ewciuś

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry