Re: mamusie wrzesień-październik 2011 *30*
Marta, nie przejmuj się i nie nakręcaj-szkoda nerwów:)
Mój mąż coraz później wraca z pracy, w weekendy odcina się i zasiada przed kompem albo wieczorami z kolegami. Ja siedzę...
rozwiń
Marta, nie przejmuj się i nie nakręcaj-szkoda nerwów:)
Mój mąż coraz później wraca z pracy, w weekendy odcina się i zasiada przed kompem albo wieczorami z kolegami. Ja siedzę wiecznie sama z Jasiem. A jak urodzi się mała, to mi nie wiem:) Kochany i dobry jest ten mój mąż ale nie potrafi zrozumieć ze ja go potrzebuję, po prostu..
zobacz wątek