Odpowiadasz na:

Re: mamusie wrzesień-październik 2011 *30*

~ Natalia - a ja właśnie odkryłam, że mam o wiele więcej szwów niż sądziłam... Miałam chwilę wolną jak mały spał, to się wybrałam migiem pod prysznic i przypadkiem coś wyczułam. Sądziłam, że to... rozwiń

~ Natalia - a ja właśnie odkryłam, że mam o wiele więcej szwów niż sądziłam... Miałam chwilę wolną jak mały spał, to się wybrałam migiem pod prysznic i przypadkiem coś wyczułam. Sądziłam, że to może wyłażą już te dwa, o których mi położna mówiła, że już nie sięgnie i tylko je z lekka przycięła, a jak pociągnęłam mocniej to się okazało, że nitka ma jakieś dobre z 8 cm i na pewno jest tego więcej, bo wyczułam też drugą nitkę obok. Jakieś inne są w dotyku, niż te co były na szwach zewnętrznych, więc pomyślałam, że to takie nierozpuszczalne. Aż zadzwoniłam do położnej, żeby zapytać o co chodzi, bo się wystraszyłam, że nikt mi nic nie powiedział i do usranej śmierci będę z nimi chodzić... No ale tak się robi - zakładają 3 rzędy szwów, na śluzówkę, mięśniówkę i skórę - to słowa położnej.
To ja nie wiem w końcu ile mi tego trzeba było założyć. Nie sądziłam, że to tyle będzie trwało i że tyle tych nitek...
Jakbym dała radę, to sama chętnie bym wyciągnęła je wszystkie, żeby się pozbyć wszystkiego, co mi ten cholerny poród przypomina.

zobacz wątek
14 lat temu
marta29

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry