heh ja jakoś również nie porażam urodą w ciąży ;) twarz jak księżyc w pełni, zawsze miałam łagodne rysy twarzy, ale teraz to chyba nie mam żadnych :) ale co się dziwić jak apetyt wrócił... no i te...
rozwiń
heh ja jakoś również nie porażam urodą w ciąży ;) twarz jak księżyc w pełni, zawsze miałam łagodne rysy twarzy, ale teraz to chyba nie mam żadnych :) ale co się dziwić jak apetyt wrócił... no i te włosy jak przyglądam się na moje końcówki to co druga rozdwojona albo połamana , no i suche siano, także na pewno odwiedzę fryzjera :) To co jeszcze mi doskwiera to suche i swędzące sutki, macie może jakiś sposób na nie, ja się ratuje bepantenem, trochę pomaga ale bez rewelacji.
zobacz wątek