Widok
Dziewczyny wczoraj nie miałam sił, ani głowy do pisania, z szyjką ok, ale mam kolejne zmartwienie :/ wyszły złe przepływy, lekarz na straszył mnie hipitrofią, ciśnienie mam na granicy normy, mówił coś jeszcze o moczu ale byłam tak skołowana, że nie pamiętam, utkwiło mi w pamięci, że mam 3 symptomy z 4 :/ następna wizyta za 2 tygodnie. Chcę w międzyczasie iść do innego lekarza, żeby to potwierdzić. Pisałyście coś o Preisie ( nie wiem czy nie przekręcam ) proszę podajcie mi do niego namiary, chcę się umówić jak najszybciej.
Anixx idź koniecznie do specjalisty, który ma dobry sprzęt z dopplerem. Dziwne, że twój lekarz Cię nigdzie nie skierował, ja miałam jeden zły przepływ na prenatalnym i moja pani dr od razu powiedziała, że dziecko jest małe i może być to błąd pomiarowy, ale jeśli parametry nadal będą złe na połówkowym to da mi skierowanie do specjalisty na usg dopplerowskie.
Przepływy są złe u dziecka czy u Ciebie?
Przepływy są złe u dziecka czy u Ciebie?
Nie wiem :( wczoraj ta informacja tak mnie zbiła z pantałyku, że nie wiedziałam o co dokładnie zapytać, dopiero teraz jak wy zadajecie mi pytania to się sama zastanawiam... Ja tak reaguje w stresowych sytuacjach, że odbiera mi możliwość logicznego myślenia :/ Mogę napisać te przepływy, które mi wyszły, może któraś z was ma większą wiedzę, bo ja próbowałam coś odszukać w necie odnośnie norm i czy moje bardzo od nich odstają, ale jakoś mi się nie udało.
Kurde ja nie mam żadnych parametrów wpisanych na USG tylko, że przepływy ok, nie ma jak porównać.
Anixx bardzo dobrze, że już w pon masz wizytę, bardzo szybko się dowiesz co i jak. I postaraj się nie zamartwiać. Bardzo często takie podejrzenia się ńie potwierdzają i szkoda nerwów. Z resztą sama wiesz najlepiej. I może niech mąż albo ktoś inny z Tobą wejdzie to pomoże Ci zapamiętać co mówi lekarz. Niestety w nerwach to każdemu połowa ulatuje. Trzymaj się!
I nie czytaj! W internecie opis zwykłej grypy brzmi jak by opisywali cholerę albo jakąś inną śmiertelną dżumę ...
Anixx bardzo dobrze, że już w pon masz wizytę, bardzo szybko się dowiesz co i jak. I postaraj się nie zamartwiać. Bardzo często takie podejrzenia się ńie potwierdzają i szkoda nerwów. Z resztą sama wiesz najlepiej. I może niech mąż albo ktoś inny z Tobą wejdzie to pomoże Ci zapamiętać co mówi lekarz. Niestety w nerwach to każdemu połowa ulatuje. Trzymaj się!
I nie czytaj! W internecie opis zwykłej grypy brzmi jak by opisywali cholerę albo jakąś inną śmiertelną dżumę ...
Dokładnie Larisa35 ma rację nie czytaj nic w necie. Do poniedziałku nie daleko. Postaraj się spędzić miło czas i o tym nie myśleć (wiem ciezko) ale pamiętaj ze dziecko wyczuwa Twoje stresy! Będzie dobrze
Ah nawet włącz sobie dyktafon jak będziesz wchodzić do gabinetu, wtedy nic Ci nie umknie :-) ja tak robiłam w 1 ciąży w in victa
Ah nawet włącz sobie dyktafon jak będziesz wchodzić do gabinetu, wtedy nic Ci nie umknie :-) ja tak robiłam w 1 ciąży w in victa
anixx dobrze, że się zapisałaś do Preisa. Koniecznie weź ze sobą męża, żeby też wysłuchał co Ci powie. Jak ja byłam u niego, to mówił dosyć cicho, ale wszystko dokładnie opisywał. Trzeba się dobrze skupić na tym co mówi, a Ty pewnie będziesz w nerwach. Preis oprócz tego, że ma super dokładny sprzęt, to do tego jest super specjalistą. Jak coś stwierdzi, to pokieruje Cię na dalszą drogę postępowania. Koniecznie daj znać po wizycie. Trzymamy kciuki.