Odpowiadasz na:

Re: mamy listopadowo-grudniowe 2014 cz10

ufff....ale noc ciężka. Mała to chyba na baterie jest, tak mi w brzuchu figlowała, że musiałam chodzić chyba z godzinkę, aby ja uspokoić, a a na dodatek co chwilę ból w pachwinach, ehh. Ojjj...coś... rozwiń

ufff....ale noc ciężka. Mała to chyba na baterie jest, tak mi w brzuchu figlowała, że musiałam chodzić chyba z godzinkę, aby ja uspokoić, a a na dodatek co chwilę ból w pachwinach, ehh. Ojjj...coś czuję, że mała będzie lubiła noszenie i bujanie. Chyba kupię jej jakoś kołyskę na baterie, bo chyba łóżeczko będzie stało puste:D.
No i cały czas myślałam o tym, że według ginki ewidentnie widać, że wszystko się przygotowuje do porodu:).

zobacz wątek
10 lat temu
Chocolate

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry