Re: mamy listopadowo-grudniowe 2014 cz10
No niestety ;)
Ucichłam bo już mnie męczy to czekanie :P
Po wizycie rozwarcie na 3 palce, czop odchodzi dalej na całego, ktg ok... skurczy brak... czasem mi się brzuch napnie szał ciał...
rozwiń
No niestety ;)
Ucichłam bo już mnie męczy to czekanie :P
Po wizycie rozwarcie na 3 palce, czop odchodzi dalej na całego, ktg ok... skurczy brak... czasem mi się brzuch napnie szał ciał ;)
Liczę, że się w końcu ruszy... Chyba, że się zmówiła z babcią, która bardzo chce żeby to był strzelec... to sobie poczekam jeszcze ;)
Nina to dobrze, że skurczy brak, każdy dzień dla malucha ważny :)
Też się boję co to będzie w tym szpitalu... jak byłam w zeszłym roku na patologii też grzali na maksa... a ja mam w mieszkaniu 20 stopni standardowo i więcej to dla mnie będzie masakra ;)
zobacz wątek