Odpowiadasz na:

Re: mamy listopadowo-grudniowe 2014 cz6

Powróciliśmy z chrzcin i nawet nie było tak źle. Mnóstwo ludzi i hałasu.
Nikt wprost mi nie powiedział, że jestem baaardzo okrągła, ale dziwili się, że mam taki duży brzuch, a termin taki... rozwiń

Powróciliśmy z chrzcin i nawet nie było tak źle. Mnóstwo ludzi i hałasu.
Nikt wprost mi nie powiedział, że jestem baaardzo okrągła, ale dziwili się, że mam taki duży brzuch, a termin taki odległy i chyba nie dowierzali, że w brzuszku jest tylko jedna Tosia ;)
Ale oczywiście nie obeszło się bez komentarzy na temat posiadania kota. Że powinniśmy koniecznie oddać go moim rodzicom, bo przecież zwierzę to istota nie obliczalna i na pewno dziecko będzie drapać...
Duży plus tej wyprawy to pękata siatka ubranek malutkich, niestety chłopięcych, ale chyba nie będzie nam przeszkadzać kolor błękitny.
Jutro jesteśmy umówieni na wizytę, a w środę idziemy na 3D. Nie możemy się już doczekać podglądania Maleństwa!

Mamusie, doradźcie. Co dla mnie na bolące gardło?

zobacz wątek
11 lat temu
Jun87

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry