Re: mamy listopadowo-grudniowe 2014 cz6
Hej Dziewczyny. Ja powoli wracam do świata żywych ;-)...mój synek przyszedł ze żłobka z katarem i w ten o to sposób rozłożył całą rodzinę więc siedzimy od czwartku w domu i się kurujemy i już jest...
rozwiń
Hej Dziewczyny. Ja powoli wracam do świata żywych ;-)...mój synek przyszedł ze żłobka z katarem i w ten o to sposób rozłożył całą rodzinę więc siedzimy od czwartku w domu i się kurujemy i już jest trochę lepiej...jejku czy wam też aż tak brzuch twardnieje??? Bo ja czasami mam wrażenie że zaraz wybuchnę...w pierwszej ciąży też miałam problem z brzuchem ale nie kojarzę żeby aż tak twardniał, a jeszcze przy tym moim wulkanie energii nie ma jak odpocząć :-\... Ja jeszcze niczego nie mam gotowe...powoli rozglądam się za koszem mojżesza no i pokoik dzięcięcy mamy do zrobienia bo narazie jest sypialnia...ale chyba to zostawię na połowę października jak pójdę na zwolnienie
zobacz wątek