Odpowiadasz na:

Re: mamy listopadowo-grudniowe 2014 cz6

W końcu mam chwilę żeby coś napisać.
W ostatnią sobotę odbył się ślub mojego brata i ku mojemu zaskoczeniu wytrzymałam do końca wesela i nawet chętnie tańczyłam :)
Od poniedziałku... rozwiń

W końcu mam chwilę żeby coś napisać.
W ostatnią sobotę odbył się ślub mojego brata i ku mojemu zaskoczeniu wytrzymałam do końca wesela i nawet chętnie tańczyłam :)
Od poniedziałku pomieszkują u nas moi dziadkowie - ja rozumiem, że starszy człowiek, że z szacunkiem trzeba, ale moja cierpliwość już się kończy! Już zdążyłam od babci usłyszeć, że jestem gruba i mam tłuszcz w brzuchu przez co dziecko nie ma miejsca; a mój małżonek nie umie sprzątać i pożytku z niego nie mam... Na szczęście w sobotę już jadą.
Wraz z nadejściem nowego tygodnia przyszła do nas zgaga i mnie męczy - cokolwiek zjem od razu mnie piecze w gardle, w brzuchu jeździ, jakieś wzdęcia mam. Na razie mleko pomaga.

My obecnie wyglądamy tak :)
(jakoś nie mogę wkleić miniaturki, dlatego podaję adres)
https://imageshack.com/i/p48nhlaxj

zobacz wątek
11 lat temu
Jun87

Odpowiedź

Autor

Ogłoszenie
Polityka prywatności
do góry